Do całej akcji doszło w ubiegłą sobotę, 19 września. Około godz. 22.30. policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę poloneza. 23-letni legniczanin był pijany. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a samochód odebrała rodzina. Kilka godzin później, około 1.30 w nocy przy ul. Jaworzyńskiej funkcjonariusze znów natknęli się na znajomego poloneza. Za kierownicą siedział nie kto inny, jak zatrzymywany wcześniej 23-latek. Tym razem pijany kierowca nie chciał poddać się dobrowolnie i zaczął uciekać.
- Policjanci natychmiast ruszyli za uciekającym kierowcą. Po pewnym czasie, kierowca poloneza porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. W pościg za nim ruszył jeden z policjantów. W tym czasie nadjechał drugi radiowóz. Policjant wysiadając z samochodu nie zauważył nadjeżdżającego radiowozu i wpadł wprost pod koła - relacjonuje nam nadkom. Sławomir Masojć, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Legnicy.
Zbiega udało się szybko ująć. Ranny policjant trafił do legnickiego szpitala. Na szczęście nic poważnego się mu nie stało. Skończyło się na ogólnych potłuczeniach. Ranny funkcjonariusz ma 21 lat, od roku służy w legnickiej policji.