Kondygnacyjny obiekt przy al. Rzeczpospolitej, tuż obok siedziby Telekomunikacji Polskiej, już na pierwszy rzut oka, sam w sobie był tajemniczy. Kraty w oknach na parterze, brak tabliczki informacyjnej przy wejściu wzbudzał ciekawość mieszkańców miasta. Tylko nieliczni wiedzieli, co naprawdę tam się znajduje. Przez lata była tam siedziba Urzędu Ochrony Państwa, a po zmianach - Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W ostatnim czasie prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski spotkał się we Wrocławiu z wojewodą dolnośląskim, Krzysztofem Grzelczykiem. Tematem rozmów były m.in. sprawy związane z przejęciem, zabezpieczeniem i zagospodarowaniem przez miasto obiektów w Legnicy, które są własnością Skarbu Państwa.
Fot. WFP
Chodzi właśnie m.in. o budynek po ABW. Jedną z propozycji jest ulokowanie tam na stałe strażników miejskich, którzy dziś zajmują niewielkie pomieszczenia przy ul. Piotra i Pawła. Z pewnością „prezydenckiej gwardii” przydałyby się większe pomieszczenia. Wydaje się, że przyszła lokalizacja Straży Miejskiej jest już przesądzona.
- Rzeczywiście pan prezydent poważnie rozważa taką możliwość - wyjaśnia Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy. - Niektóre pomieszczenia chcielibyśmy zaadaptować również na biuro podawcze i punkt kasowy dla mieszkańców miasta, zwłaszcza mieszkających z dala od centrum, jak choćby na osiedlach Piekary czy Kopernika. Gdyby w tym obiekcie powstało biuro podawcze i punkt kasowy, dla mieszkańców tych osiedli byłoby to duże udogodnienie.
Obecnie trwają prace nad przygotowaniem dokumentacji w zakresie adaptacji obiektu po ABW. Opuszczony budynek jest monitorowany przez całą dobę. Adaptacja nie wymagałaby dużych nakładów finansowych, ponieważ obiekt nie jest wcale zniszczony. Konieczne byłby tylko drobne prace kosmetyczne związane z przystosowaniem go do nowych celów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, strażnicy miejscy mogliby się wprowadzić do nowej siedziby jeszcze w pierwszym półroczu br.
