Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
''Sędziowie nie dali nam szans''

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Opiekun Siódemki Miedź Legnica nie krył swojego gniewu po wczorajszym meczu przeciwko Stali Mielec. - W drugiej połowie szliśmy łeb w łeb, ale arbitrowie swoimi decyzjami wypaczyli wynik meczu – komentował Edward Strząbała.

- Od wielu lat jestem związany z piłką ręczną, ale nigdy wcześniej nie byłem świadkiem sytuacji, żeby tak młodzi sędziowie odpowiadali za tak ważne spotkanie. Ich decyzje były jednostronne. W drugiej połowie szliśmy ze Stalą łeb w łeb, ale arbitrowie swoimi decyzjami wypaczyli wynik meczu. Sędziowie nie dali nam żadnych szans – podsumował tuż po rozegranym wczoraj pojedynku Miedzi ze Stalą trener legniczan.

Spośród legnickich szczypiornistów, którzy przegrali wczoraj we własnej hali z rywalem w walce o bezpośredni awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, najlepiej zaprezentował się nowy nabytek Edwarda Strząbały, Konstantin Czorewski. Ukrainiec dał się poznać po atomowym rzucie, napędzał grę legniczan i śmiało można stwierdzić, że gdyby nie on, legniczanie straciliby szansę na dogonienie rywali już w pierwszej części spotkania.

- "Kostia" nie był do końca zgrany z zespołem, zaliczył z nami w końcu tylko 3 treningi. Rzucał bramki, ale nie ustrzegł się też błędów. W drugiej połowie goniliśmy wynik, ale wpływ na końcówkę miała czerwona kartka dla Ukraińca. Gdyby grał do końca, myślę, że moglibyśmy rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść – komentował opiekun Miedzi.

Przed zespołem Edwarda Strząbały rewanż w Mielcu, który wyłoni zwycięzcę I-ligowej rywalizacji. Trudno bowiem przypuszczać, że legniczanie stracą w tym sezonie punkty z rywalem innym, niż Stal.

- Musimy grać do końca i próbować osiągnąć korzystny wynik w Mielcu. Drugie miejsce gwarantuje udział w barażach, może więc dać grę w Ekstraklasie – podsumował trener legnickiego zespołu.


pp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl