Kopiący na działce chłopcy w pewnym momencie, na głębokości metra odkryli betonową kryjówkę, a w niej zardzewiały wojskowy sprzęt, pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
- Maski przeciwgazowe, pozostałości po wojskowych goglach, stare klucze, klamki i zamki - wymienia Krzysztof Zygnerski, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Prochowicach.
Wśród znaleziska można dojrzeć również charakterystyczną skrzynkę do przechowywania amunicji i niewielkie puszki prawdopodobnie do odpalania broni chemicznej. O tajemniczym znalezisku powiadomiono wojskowych speców od niewypałów i niewybuchów. Głogowscy saperzy uznali jednak znalezione przedmioty za nie stwarzające zagrożenia.
- Znaleziony materiał zostanie zutylizowany w spalarni w Dąbrowie Górniczej - uzupełnia Barbara Rosiak, podinspektor ds. zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta i Gminy w Prochowicach.
Wojskowe znalezisko spoczywa w skrzynce pod remizą strażacką. Do czasu wywiezienia do spalarni, dzień i noc pilnować go będą strażacy - ochotnicy.