Nieodkryte dotąd pokłady węgla brunatnego zalegają nie tylko na terenie Zagłębia Miedziowego, ale także na Ziemi Lubuskiej w rejonie przygranicznej gminy Gubin i w gminie Brody, w powiecie żarskim. Złoża od Legnicy, po Ścinawę są jednak największe w Europie. Nie jest tajemnicą, że władze sześciu gmin powiatów legnickiego i lubińskiego, na terenie których zalegają pokłady węgla, wolą, by polski rząd zajął się eksploatacją złóż pod Gubinem, niż w Zagłębiu Miedziowym. Ostateczna decyzja o tym, gdzie ruszy odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego, ma być znana do końca tego roku.
Tymczasem w sprawie węgla brunatnego otwarcie mówią naukowcy z Politechniki Wrocławskiej. Co więcej, między Politechniką a firmą PWE Gubin doszło już do wstępnego porozumienia o wydobyciu węgla właśnie w rejonie lubuskim. Oficjalne parafowanie umowy o zawiązaniu węglowego konsorcjum nastąpi już pojutrze. Politechnika Wrocławska jako koordynator konsorcjum ma odpowiadać za całość wykonywanych prac, a w szczególności za działalność naukowo - badawczą w zakresie technicznym i technologicznym.
- Umowa ma na celu doprowadzenie do zastosowania podczas budowy elektrowni oraz kopalni węgla brunatnego najnowocześniejszych metod technicznych, technologicznych i organizacyjnych, które mają zminimalizować wpływ inwestycji na środowisko przyrodnicze oraz skutki społeczne. W związku z tym podejmowane będą próby działań proinnowacyjnych, głównie w zakresie technicznym i organizacyjnym, a planowane rozwiązania będą na bieżąco konsultowane ze specjalistami w zakresie nauk o Ziemi, nauk społecznych i ekonomicznych - informuje Joanna Pająk, z biura prasowe Politechniki Wrocławskiej.
Powstanie konsorcjum jest wyraźnym sygnałem do zgody na budowę kopalni węgla brunatnego na Ziemi Lubuskiej. Czy to wydarzenie będzie miało wpływ na ostateczną decyzję rządu w sprawie lokalizacji kopalni węgla?