Najwięcej problemów autorzy projektu mieli ze zorganizowaniem dojazdów do placówek. Dzieci z terenów wiejskich od przedszkoli dzieli nawet po kilkanaście kilometrów, a nie wszyscy rodzice mają możliwość dowiezienia ich na miejsce.
- Problem polegał na tym, że tworząc projekt, zaplanowaliśmy dojazd do połowy, czyli ośmiu ośrodków – powiedziała nam Barbara Skórzewska, prezes Stowarzyszenia Civis Europae. – Zapotrzebowanie okazało się o wiele większe. Dojazd jest zorganizowany do 13 placówek. Przedszkola usytuowane są na wsiach, jednak odległości pomiędzy poszczególnymi miejscowościami są duże, co uniemożliwia wielu rodzicom dowiezienia dziecka do placówki. Wielu rodziców nie posiada na to środków finansowych ani innych możliwości transportu dzieci, do tego doszedł brak regularnych linii komunikacyjnych, przez co wiele dzieci nie dotarłoby do ośrodka.
- Mamy dwa ośrodki przedszkolne w miejscowościach Skidniów i Głogówko. Skidniów to miejscowość typowo rolnicza, do przedszkola uczęszczają dzieci rodziców, którzy zajmują się gospodarstwem rolnym, tylko niektórzy z nich pracują dojeżdżając do Głogowa – mówi Beata Szykulska z Urzędu Gminy w Kotli. - W Głogówku sytuacja jest podobna, do tego dochodzi duże bezrobocie i głównie dlatego zajęliśmy się organizacją takich ośrodków, jednak inicjatywa wyszła od rodziców. Bardzo długo zabiegaliśmy o uruchomienie przedszkoli, staraliśmy się o to w różnych stowarzyszeniach i fundacjach. Deklarowaliśmy, że przystąpimy do projektu, udało się akurat w Stowarzyszeniu Civis Europae, Wójt gminy Kotla, Halina Fendorf i cała społeczność są wdzięczni za przystąpienie do tego projektu, w szczególności zaś rodzice dzieci. W obu przedszkolach jest po kilkanaście dzieci, ale ta liczba na pewno będzie rosła, ponieważ jest wielu zainteresowanych.
Obecnie w 16 oddziałach przedszkolnych stworzonych przez Civis Europae uczy się około 400 przedszkolaków. Są to dzieci w wieku 3 - 5 lat. Maluchy objęte są opieką specjalistów, między innymi pedagogów i logopedów, którzy czuwają nad ich prawidłowym rozwojem.
- W miejscowości, w której chcieliśmy utworzyć przedszkole w miejscu zlikwidowanej szkoły, jeżeli chodzi o liczbę dzieci było ich mało – powiedziała Małgorzata Rodzeń z Urzędu Gminy Męcinka. - Postanowiliśmy wystąpić do rodziców z sąsiednich miejscowości i dzięki ich zaangażowaniu i chęci dowożenia dzieci można było otworzyć przedszkole. Rodzice już w trakcie wakacji dopytywali się kiedy wreszcie oddział ruszy. Udało się we wrześniu. Kilka dni po rozpoczęciu zajęć czekaliśmy na zorganizowanie dowozu dzieci. Teraz wszystko sprawnie funkcjonuje.
Bezpłatne oddziały przedszkolne rozpoczęły swoją działalność na terenie powiatów legnickiego, lubińskiego, głogowskiego i jaworskiego. Projekt ten uzyskał gwarancje finansowe z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej.