Papierosy bez wymaganej akcyzy najczęściej są znajdowane przez celników w samochodach osobowych i tirach. Ale nielegalnymi papierosami handluje się także na miejskich bazarach. Jak było to w przypadku 34-letniego mężczyzny, który w czerwcu br. został zatrzymany przez legnickich policjantów na handlu nielegalnymi papierosami na targowisku przy ul. Partyzantów. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli kartony i worki z papierosami z rosyjskimi i ukraińskimi znakami akcyzowym. W sumie zabezpieczono ponad 4 tysiące paczek papierosów kilku marek. Za złamanie przepisów ustawy karno – skarbowej grozi dwa lata pozbawienia wolności i dotkliwe kary finansowe.
- W tym roku celnicy ujawnili już 10 milionów sztuk papierosów, które na Dolnym Śląsku nielegalnie próbowano wprowadzić do obrotu. W ubiegłym roku zlikwidowana została fabryka wytwarzająca nielegalnie wyroby tytoniowe - przypomina Aleksandra Pokora, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału Izby Celnej.
Wczoraj komisyjnie spalono pierwszą partię 100 tysięcy papierosów pochodzących z przemytu. Z dymem poszło blisko pięć ton lipnych fajek.