Remont Wrocławskiej ruszył w połowie maja. Od tego czasu zmotoryzowani legniczanie zdążyli się już przyzwyczaić do, tworzących się na modernizowanym odcinku drogi, korków. Z powodu utrudnień, z którymi wykonawca spotkał się w trakcie prowadzenia prac, przewidziany w umowie termin ukończenia inwestycji został przełożony o 1 miesiąc, tj. do końca października. Kres prac na Wrocławskiej dla kierowców nie musi jednak wcale oznaczać końca utrudnień w ruchu drogowym..
- Tuż po zakończeniu zimy, na przełomie marca i kwietnia, planujemy rozpoczęcie prac na odcinku II Armii Wojska Polskiego. Przetarg mający wyłonić wykonawcę zostanie ogłoszony z końcem roku – informuje rzecznik prezydenta Legnicy, Arkadiusz Rodak.
Otwarcie ul. Wrocławskiej jeszcze przed zbliżającym się świątecznym weekendem było niezwykle istotne. Podobnie jak przed rokiem, odcinek biegnący od skrzyżowania z ul. Gwiezdną do skrzyżowania z ul. Neptuna, w dniu Wszystkich Świętych zostanie zamknięty. Także z tego powodu władzom miasta zależało na udostępnieniu wszystkich pasów ruchu na odcinku od Placu Wilsona do skrzyżowania ulic: II Armii Wojska Polskiego oraz Nadbrzeżnej jeszcze przed niedzielnym świętem. Dziś, po raz pierwszy od ponad 5 miesięcy, ruch na tejże drodze nie jest ograniczony. Kierowcy wjeżdżający od strony centrum na skrzyżowanie ulic: Wrocławskiej, Libana i Witelona znów mogą kierować się w stronę legnickich osiedli, bez konieczności skręcania w kierunku dworca PKP, czy Placu Słowiańskiego.