Wieloletni prezes legnickiego MPK, Franciszek Łoś już dawno ogłosił, że z końcem listopada br. odchodzi na emeryturę. Rada Nadzorcza tej komunalnej spółki ogłosiła konkurs na jego następcę. Kandydaci na stanowisko prezesa MPK musieli spełniać wiele warunków, m.in. posiadać wyższe wykształcenie, najlepiej w kierunku zarządzania przedsiębiorstwem transportowym lub komunalnym, mieć co najmniej 8-letni staż pracy, minimum 2-letnie doświadczenie na stanowisku kierowniczym.
Oferty na objęcie schedy po prezesie Łosiu złożyło pięciu kandydatów. Jedną z nich odrzucono ze względów formalnych. Na rozmowie kwalifikacyjnej spośród czwórki kandydatów najlepiej wypadł Zdzisław Bakinowski i to jego Rada Nadzorcza MPK w głosowaniu tajnym wybrała jako jedynego kandydata na prezesa miejskiej spółki. Wydaje się więc, że Bakinowski przejmie schedę po obecnym jeszcze prezesie Franciszku Łosiu.
- Na 19 listopada został wyznaczony termin posiedzenia Rady Nadzorczej, podczas którego zostanie przyjęta uchwała o wyborze nowego prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Nie sądzę, by członkowie Rady tego dnia zagłosowali przeciwko powołaniu pana Bakinowskiego, ale przypomnę, że wybór ostatecznego kandydata odbył się w głosowaniu tajnym, więc może się zdarzyć, że któryś z członków Rady zechce zmienić zdanie - powiedział nam dziś Ryszard Białek, zastępca prezydenta Legnicy i jednocześnie przewodniczący Rady Nadzorczej MPK.
W skład Rady Nadzorczej MPK wchodzi sześcioro osób, w tym dwóch reprezentantów załogi. Jeśli Rada powoła Bakinowskiego, zasiądzie on na fotelu szefa legnickiego MPK 1 grudnia br.