Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Nie taka słaba płeć

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Są urodziwe, inteligentne i ambitne. Koledzy mówią o nich, że mają w sobie ikrę. Zamiast wybrać mniej stresujący, spokojny zawód, wolą ścigać przestępców, karać obywateli za różne wykroczenia. Po co kobiety wstępują do policji?

Samodzielny Pododdział Prewencji Policji przy Jaworzyńskiej w Legnicy bezpośrednio podlega komendzie wojewódzkiej. To tam szkolą się przyszli policjanci. Jeszcze rok temu, gdy istniał pobór do wojska, każdy, kto nie chciał iść w kamasze, mógł odrobić służbę wojskową jako posterunkowy w ramach kandydackiej służby zastępczej. Dziś, gdy armia jest wyłącznie zawodowa, na Jaworzyńskiej szkolą się adepci sztuki policyjnej w ramach tzw. adaptacji zawodowej. Dziś w legnickim pododdziale prewencji do służby w policji przygotowuje się grupa 36 osób, wśród których jest osiem kobiet. Dlaczego ładne, młode dziewczyny decydują się na pracę w policji? Dlaczego zamiast wybrać spokojny, mniej stresujący zawód, jak np. ich koleżanki, chcą gonić bandziorów, karać obywateli za wykroczenia, obstawiać piłkarskie mecze o podwyższonym ryzyku, wlepiać mandaty kierowcom, narażać się na wiele niebezpieczeństw?

- Bo praca w policji to ogromne wyzwanie, zawód nietuzinkowy, przyszłościowy. Poza tym każdy dzień przynosi coś nowego, z każdym dniem dzieje się coś innego - mówi Monika Ancygier - Szczepańska z Głogowa.

Dla Elwiry Krupy z Jeleniej Góry praca w policji to rodzinna tradycja. Jej ojciec przez lata nosił policyjny mundur.

- Od dzieciństwa byłam jakby związana z policją. O policji mówiło się w domu, gdy dorastałam czułam klimat tego zawodu. Dlatego pomyślałam, że warto spróbować i kontynuować rodzinną tradycję. Dlaczego nie? - wspomina Elwira Krupa.

Cała 36-osobowa grupa ma już za sobą 6-miesięczny kurs podstawowy w wybranym ośrodku szkolenia. Teraz muszą odbyć 49-dniową adaptację zawodową w sztabie policji na Jaworzyńskiej. Adaptacja dla tej grupy rozpoczęła się 19 października, skończy się - 6 grudnia egzaminem. Jakie zadania i ćwiczenia wchodzą w ramach tej policyjnej adaptacji?

- To są ćwiczenia z zakresu musztry, działań zespołowych, zabezpieczenia imprez masowych i służba patrolowa na terenie byłego województwa legnickiego - wylicza asp. sztab. Sławomir Migdał, dowódca kompanii.

To nie przygoda ani film

Dziewczyny, jak pozostali codziennie po śniadaniu ćwiczą ustawienie szyku bojowego, a potem wyruszają na ulice Legnicy, Lubin, Głogowa, Chojnowa czy Jawora. Nigdy nie chodzą razem w parze. Służbę zawsze mają oddzielnie, towarzyszy im wtedy tzw. opiekun, starszy stażem i doświadczony funkcjonariusz. Niektóre z nich mają już na swoim koncie wyniki. Jedna z policjantek uczestniczyła w zatrzymaniu sprawcy kradzieży energii elektrycznej. Potem wyszło na jaw, że mężczyzna był poszukiwany za wcześniej popełnione czyny.

- Podczas patrolu na lubińskiej giełdzie udało się nam zatrzymać złodzieja saszetki z pieniędzmi i dokumentami - przypomina sobie Marzena Pomykała z Lubina.

Dziewczyny biorą udział też w licznych interwencjach domowych, uspokajają awanturujących się domowników, wlepiają też mandaty kierowcom za wykroczenia, ale także za zakłócanie porządku, zaśmiecanie ulic, za picie alkoholu w miejscach publicznych.

- Reakcje kontrolowanych i ukaranych przez nas osób są różne. Od zaskoczenia do wściekłości. Niestety w naszym społeczeństwie wciąż pokutuje stereotyp policjanta mężczyzny. My chcemy to zmienić - mówi Agnieszka Augustyn ze Zgorzelca.

Czy się boją? Skłamałyby, gdyby nie zaprzeczyły. Doskonale zdają sobie sprawę, że zawód, który wybrały sobie na najbliższą życiową przyszłość jest ryzykowny, ma w sobie ładunek niebezpieczeństwa. Ale tylko wiara w swoje umiejętności, mozolna praca pozwoli im przetrwać najtrudniejsze chwile.

- Praca w policji to nie przygoda, film czy wirtualna rzeczywistość. Musimy nauczyć się odporności na sytuacje stresowe, mamy stać na straży porządku i prawa, a to zobowiązuje do poświęceń i wyrzeczeń - uważa Justyna Sidor z Chojnowa.

Policjanci w ramach adaptacji zawodowej są skoszarowani. Gdy w grafiku mają dzień wolny, wychodzą na przepustkę. Dziewczyny jadą wtedy do rodziny, odwiedzają znajomych i przyjaciół. Czasem wychodzą na miasto. Przyznają, że bywa ciężko i czasem zdarzają się chwile zwątpienia, ale gdyby jeszcze raz miały podjąć decyzję o swojej przyszłości, ani przez moment nie wahałyby się z wyborem zawodu policjantki. Po zdaniu egzaminu po adaptacji zawodowej, każda z nich może liczyć na przydział do jednostki w swoim rodzinnym mieście.


Tomasz Jóźwiak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl