O kontuzji kapitana Miedzianki, Vojislava Bakraca, informowaliśmy już po meczu z GKSem Tychy. Rosły defensor legniczan doznał wtedy urazu kolana, jednak kontuzja nie wykluczyła go z dalszych występów w barwach Miedzi. Jak się okazuje, "Voja" w dalszym ciągu odczuwa skutki bolesnych starć z rywalami, niewykluczone więc, że już niebawem będzie musiał poddać się zabiegowi artroskopii. O tym, czy operacja będzie konieczna dowiemy się jeszcze w tym tygodniu, kiedy piłkarz z Czarnogóry odbędzie konsultację z lekarzem.
- Nie jest to uraz na tyle poważny, abyśmy mogli obawiać się o występy Voji w rundzie wiosennej. Nawet jeśli będzie konieczna ingerencja chirurgów, ograniczy się ona do kosmetycznego zabiegu. W najgorszym wypadku zawodnik byłby gotów do gry już w styczniu – zapewnia Janusz Kudyba.
Z problemami zdrowotnymi boryka się także Krzysztof Tworek, który wraz z Vojislavem Bakracem stanowi obecnie o sile defensywy legnickiej drużyny.
- Uraz Krzyśka nie przypomina typowo sportowej kontuzji. Ma problemy z nerkami i niewykluczone, że już niebawem również będzie musiał poddać się zabiegowi. Podobnie jednak jak w przypadku Voji, nie wymusi to na nim przerwy na tyle długiej, aby trzeba było obawiać się o jego dyspozycję w rundzie wiosennej – tłumaczy opiekun Miedzianki.
Szkoleniowiec legniczan planuje w trakcie przerwy zimowej przyjrzeć się kilku piłkarzom występującym na pozycji środkowego obrońcy. Czy zawodnicy, którzy borykają się z urazami powinni obawiać się o swoją pozycję w zespole Miedzi? Sam trener uspokaja, przypominając, że lepiej borykać się z kłopotem bogactwa, niż nieurodzaju.