Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Łapówka czyli pożyczka

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W procesie oskarżonego o korupcję zeznawał główny świadek, właściciel zakładu pracy chronionej, spółki Yax.

Oskarżony o przyjęcie dwóch łapówek po 10 tys. zł każda i przekroczenie swoich uprawnień, były dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, znów nie pojawił się na sali sądowej. Andrzej K. leczy się na kręgosłup w szpitalu w Kamiennej Górze. Obrońca wniósł o odroczenie rozprawy, bo oskarżony zastrzegł, by proces toczył się w jego obecności. Po kilkuminutowej naradzie sędzia Michał Antczak zdecydował jednak rozpocząć rozprawę.

Zeznawał główny świadek oskarżenia, Jan W., właściciel zakładu pracy chronionej Yax. To on 22 grudnia ubr. zjawił się w gabinecie byłego dyrektora legnickiego MOPS-u z aktówką, w której miał 10 tys. zł. Ale zanim to nastąpiło, Jan W. pojawił się u dyrektora w połowie grudnia.

- Kiedy zjawiłem się w gabinecie, dyrektor od progu zaczął na mnie krzyczeć, że jestem kłamcą, że coś obiecałem, a tego nie dotrzymałem. I że na moje miejsce może mieć pięciu innych oferentów. Dał mi wyraźnie do zrozumienia, że oczekuje ode mnie kwoty wadium za przystąpienie do przetargu na ochronę i sprzątanie obiektów MOPS-u. Ta kwota to było 20 tysięcy złotych. Ponownie zjawiłem się w gabinecie dyrektora 22 grudnia. Zdążyłem uzbierać 12 tysięcy, ale wziąłem ze sobą tylko 10 tysięcy. Dyrektor zapytał mnie, czy jestem przygotowany do rozmowy. Odparłem, że tak, ale tylko w połowie - zeznawał przed sądem Jan W.

Jak wyglądała "transakcja"? Obaj panowie usiedli wygodnie w fotelach. Andrzej K. rozłożył gazetę, na której Jan W. położył 10 tys. zł. Dyrektor zwinął ją i schował do szuflady biurka, nie dotykając pieniędzy. Andrzej K. miał powiedzieć, że choć Jan W. przekazał tylko połowę żądanych pieniędzy, to pozytywnie załatwi sprawę aneksów do umów. Andrzej K. zastrzegł jednak, że drugą połowę wadium chce dostać po Nowym Roku.

- Zwlekałem z ponownym przyjściem do dyrektora. Byłem zniesmaczony wcześniejszym zachowaniem Andrzeja K. Ale około 10 lutego zadzwoniła do mnie sekretarka dyrektora zapraszając mnie na spotkanie. Pożyczyłem wtedy od wnuczki MP3, by nagrać całą rozmowę. I znów przy wejściu dyrektor zaczął mnie wyzywać, że jak już załatwił mi wszystko, to ja nie chcę go znać. I znów dał wyraźnie do zrozumienia, że oczekuje drugich 10 tysięcy złotych. Odpowiedziałem, że te pierwsze 10 tysięcy to była pożyczka. Dyrektor wspominał w grudniu, że wybiera się na urlop. Myślałem, że potrzebuje pieniędzy, więc te 10 tysięcy, które mu wręczyłem wtedy uznałem za pożyczkę - mówił przed sądem Jan W.

Na co dyrektor odparł szefowi Yax-a, by ten się jeszcze zastanowił, przemyślał sprawę. Po tym lutowym spotkaniu Jan W. wtajemniczył we wszystko syna. I po rozmowie z rodziną powiadomił wydział ds. zwalczania korupcji wrocławskiej policji. Jan W. odwiedził Andrzeja K. jeszcze w marcu i ostatni raz w kwietniu. Na spotkaniu w kwietniu był już przygotowany przez policję. W guziku marynarki miał kamerę, a w walizce znaczone banknoty.

Obrońca oskarżonego, mecenas Zdzisław Kulczycki, pytał właściciela Yax-a o wykaz nierzetelnych wykonawców opublikowany przez Urząd Zamówień Publicznych. Kulczycki dociekał, czy Jan W. wiedział, że jego firma wyrokiem Sądu Rejonowego w Żaganiu z 16 października 2008r., znalazła się w gronie wykonawców, "którzy wyrządzili szkodę, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie". Mecenas Kulczycki podawał wiele przykładów wygrania przetargów przez firmę Yax po uprawomocnieniu się wyroku. Sędzia Antczak za każdym razem uchylał pytania mecenasa nie mające żadnego związku ze sprawą.


tom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl