Wczoraj około godz. 20. funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli samochód nauki jazdy. "Elka" nie miała wymaganych oznaczeń.
- W trakcie sprawdzenia wymaganej dokumentacji instruktora nauki jazdy okazało się, że aktualnie prowadzone szkolenie kursanta nie było nigdzie odnotowane. Ponadto instruktor kilkanaście dni wcześniej wystawił kursantowi zaświadczenie o ukończeniu wymaganego szkolenia, poświadczając tym samym nieprawdę. Dzięki wystawionemu zaświadczeniu kursant będący jeszcze w trakcie szkolenia zapisał się na egzamin praktyczny z nauki jazdy, który ma odbyć się jutro - relacjonuje nadkom. Sławomir Masojć, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Legnicy.
Funkcjonariusze przesłuchali kursanta i zabezpieczyli dokumentację szkolenia. Za poświadczenie nieprawdy w dokumentach instruktorowi grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. To nie pierwszy przypadek, gdzie instruktor nauki jazdy jest na bakier z prawem. Kilka tygodni temu policjanci zatrzymali dwóch pijanych instruktorów.