Nieoficjalnie poprawia się stan zdrowia wrocławskiego aktora Mariusza Kiliana, który kilka dni temu zachorował na sepsę. Na prośbę rodziny szpital zakaźny odmawia udzielania informacji o stanie jego zdrowia.
Kilka dni temu w mediach pojawiły się informacje, że Mariusz Kilian znajduje się w ciężkim stanie i leży w szpitalu zakaźnym przy ul. Koszarowej w śpiączce farmakologicznej. Aktor podłączony jest do respiratora. Powodem miało być zapalenie płuc, później grypa A/H1N1.
W czwartek do wrocławskich redakcji trafiły oficjalne informacje, że aktor zachorował na sepsę. Szpital nadal milczy i nie udziela żadnych informacji na temat stanu jego zdrowia zasłaniając się prawem i ochroną dobrego imienia pacjenta.