Blisko dwieście osób wysłuchało rewelacyjnego Maćka Maleńczuka. Koncert odbył się w sali legnickiego hotelu Qubus, a artysta przyjechał na zaproszenie Zbigniewa Drozda.
Maciej Maleńczuk to artysta nietuzinkowy. Buntownik z wyboru, oryginalna postać świata muzyki, niebanalny tekściarz i kompozytor. Pochodzi z Wojcieszowa, niedaleko Złotoryi. Zasłynął w 1981r. gdy trafił na dwa lata do więzienia za odmowę wstąpienia do służby wojskowej.
Maciek Maleńczuk dał niezły występ w legnickim Qubusie. Fot. Wojciech Obremski
Po wyjściu zza krat tyłał się po kraju zarabiając na życie graniem na gitarze. Twórca Pudelsów i frontman grupy Homo Twist, na swoim koncie ma też wiele solowych płyt jako Pan Maleńczuk. Współpracował też z wieloma innymi muzkami, jak choćby ostatnio z Wojciechem Waglewskim przy pracy nad albumem „Koledzy”. Dostał Fryderyka 2006 w kategorii wokalisty roku.