Piłkarze Miedzi Legnica mogą być zadowoleni jedynie z pierwszych 45 minut meczu. Właśnie po pierwszej połowie doszło do przełamania w zespole. W końcu po pięciu z rzędu meczach bez zdobytej bramki udało się ją strzelić. Autorem gola był Sylwester Kret, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Jarosława Krzyżanowskiego i strzałem głową pokonał Roberta Mioduszewskiego.
Niestety w drugiej połowie chorzowianie udowodnili, że nie bez przyczyny zajmują pierwsze miejsce w tabeli II ligi. Wykorzystali błędy legnickiej defensywy i wypunktowali Miedziankę strzelając trzy gole. Kolejno trafienia zaliczyli Piotr Ćwielong, Wojciech Grzyb z rzut karnego, który podyktowany został za faul Gilberta Prilasniga na Grazvydasie Mikulenasie. Trzeci gol padł po strzale Remigiusza Jezierskiego.
Za tydzień Miedź jedzie do Stalowej Woli, by spotkać się z miejscową Stalą. W Legnicy kolejny mecz odbędzie się 9 maja (godzina 17.00), przeciwnikiem będzie sąsiadująca w tabeli Unia Janikowo.
Więcej na stronach miedz.net