Znani z udziału w telewizyjnym programie "Mam talent" akrobaci ze złotoryjskiej grupy Ocelot prezentują swoje przedstawienia na całym świecie. W ostatnim czasie ich pokazy, łączące w sobie akrobatykę, taniec i pantomimę, coraz częściej przyciągają również uwagę rodzimych widzów. Już niebawem Fundacja Wspierania Kultury Ruchu Ocelot rozpocznie szkolenie uczniów klas pierwszych. W Niepublicznej Szkole Podstawowej dla Dzieci Uzdolnionych Ruchowo powstać ma także zerówka.
- To bardzo ważne, aby naukę ruchu rozpoczynać w młodym wieku. Tymczasem zarówno w Polsce, jak i w całej Europie zajęcia tego rodzaju prowadzi się dopiero z uczniami gimnazjów czy szkół średnich – mówi dyrektor ds. programów artystyczno–edukacyjnych Fundacji, Beata Bojańczyk. - Edukację w wieku przedszkolnym prowadzi się za to w Chinach. Kształcenie jest tam bardzo wszechstronne, choć nie pochwalam rygorystycznych metod nauczania – dodaje.
Otwarcie placówki będzie sporym wydarzeniem, bowiem wcześniej nikt w Polsce nie podjął się realizacji podobnego przedsięwzięcia. Jak przyznaje Beata Bojańczyk, powołanie do życia pionierskiej placówki wiąże się z wieloma trudnościami.
- Choćby stworzenie programu nauczania. Trzeba było zrobić to od podstaw, ponieważ zwyczajnie nie istniał – przekonuje dyrektor artystyczny Fundacji. - W szkole prowadzone będą zajęcia z zakresu tańca klasycznego, akrobatyki sportowej i powietrznej, rytmiki, sztuki, pantomimy, technik relaksacji czy elementów teatru – wymienia Beata Bojańczyk. Wszystko po to, aby ukształtować artystów, którzy w niedalekiej przyszłości dołączą do grupy Ocelot i wraz z nią będą uczestniczyć w krajowych i zagranicznych pokazach. Zadbają o to instruktorzy pierwszej w Europie podstawówki – Bogdan Zając, Wojciech Świecik i Leszek Antonowicz, a więc jedni z czołowych akrobatów na świecie.
Pomysł założenia placówki szkolącej najmłodszych akrobatów zrodził się w głowach członków Ocelota już kilka lat temu. Podsunęło go życie, a konkretniej problemy z odszukaniem uzdolnionych dzieci. - Podczas realizacji "Preludium" z Januszem Józefowiczem natknęliśmy się na kłopot ze znalezieniem odtwórcy głównej roli. Nie byliśmy w stanie znaleźć w Polsce dziecka wszechstronnie uzdolnionego, zarówno ruchowo, jak i pantomimicznie czy akrobatycznie – wspomina Beata Bojańczyk.
Zanim za szkolnymi ławkami zasiądą przyszli artyści Ocelota, z początkiem marca grupa rozpocznie szkolenie starszej młodzieży. Casting, który zorganizowano 19 lutego pokazał, jak dużym zainteresowaniem cieszą się zajęcia z zakresu akrobatyki czy pantomimy. - Nie spodziewaliśmy się aż tak licznej grupy dzieci i rodziców. Było wśród nich szczególnie dużo maluchów w wieku przedszkolnym, znaleźli się również nastolatkowie – mówi Beata Bojańczyk. - Najbardziej uzdolnieni zasilą szeregi grupy i będą brać udział w przedstawieniach realizowanych i pokazywanych na całym świecie – dodaje.
Kolejny casting odbędzie się 26 lutego o godz. 17 w Szkole Podstawowej nr 10 przy ulicy Jaworzyńskiej, a więc przyszłej siedzibie Niepublicznej Szkoły Podstawowej dla Dzieci Uzdolnionych Ruchowo. Do udziału w spotkaniu organizatorzy zachęcają także studentów. - Szukamy grupy zróżnicowanej również wiekowo. Najlepsi trafią do Ocelota, co umożliwi nam realizację programów artystycznych – tłumaczy Beata Bojańczyk. Koszt warsztatów, dwugodzinnych zajęć, które odbywać się będą dwa razy w tygodniu to 100 zł.