Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Koniec wzmocnień

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Kadra, którą obecnie dysponujemy przystąpi do wiosennych rozgrywek – mówi trener legniczan, Janusz Kudyba. Szkoleniowiec odniósł się tym samym do trwających spekulacji na temat poszukiwań dodatkowego napastnika.

Od chwili, gdy przedwcześnie końca dobiegło wypożyczenie Piotra Burskiego z Wisły Płock i najskuteczniejszy napastnik Miedzianki po jesiennej rundzie powrócił do swojego obecnego pracodawcy, wśród zwolenników i obserwatorów poczynań legnickiego zespołu rozgorzały dyskusje na temat jego potencjalnego następcy. W porównaniu ze strzelecką zdobyczą wychowanka Nera Poddębice, dorobek bramkowy pozostałych snajperów Miedzi przed startem rundy wiosennej wygląda dość marnie (w sumie zdobyli oni zaledwie siedem bramek, a więc tyle samo, co Burski – przyp. red.). Czy napastnicy, którzy już niebawem będą stanowić o ofensywnej sile Miedzi sprostają zadaniu? Janusz Kudyba nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

- Kadra, którą obecnie dysponujemy przystąpi w niezmienionym składzie do rozgrywek. O miejsce w ataku powalczy czwórka, lub nawet piątka napastników – tłumaczy opiekun legniczan, wskazując także na Patryka MusiałowskiegoMarcina Orłowskiego, a więc graczy, którzy pod jego wodzą nie mieli dotychczas zbyt wielu okazji do wcielania się w rolę snajpera. - Patryk występował jako skrzydłowy, a Marcin wracał do zdrowia po kontuzji. Myślę jednak, że ci zawodnicy zdołają nawiązać walkę o miejsce w podstawowej jedenastce z Pawłem Ochotą, Łukaszem Zagdańskim i Marcinem Ogórkiem – przekonuje trener.

Musiałowski grał jako napastnik, gdy ekipę z Orła Białego prowadził Jarosław Pedryc, jednak wraz z przyjściem do klubu Janusza Kudyby musiał pogodzić się z rolą skrzydłowego. W dotychczasowych sparingach zawodnik ten częściej pojawiał się jednak na boisku jako strzelec, wszystko wskazuje więc na to, że wiosną będzie rywalizował z innymi snajperami Miedzianki. Podobnie przedstawia się sytuacja Marcina Orłowskiego. Po kontuzji, która na długo wykluczyła go z gry nie ma już śladu i zawodnik prezentuje się bardzo dobrze. - Wierzę, że któryś z napastników Miedzi eksploduje w tej rundzie i będzie to miało bardzo pozytywny efekt dla całego zespołu – mówi Janusz Kudyba, który w swej piłkarskiej karierze zdobył na polskich boiskach ponad 120 goli. Czy rewelacją wiosny będzie właśnie Musiałowski lub Orłowski? Niewykluczone. Równie duże szanse na wywalczenie miejsca w pierwszej jedenastce mają jednak pozostali snajperzy. Pod względem rywalizacji wewnątrz drużyny zapowiada się zatem niezwykle emocjonująca runda.


pp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl