Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Miedź pokonała Lechię 2:1 (0:1)

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podopieczni Janusza Kudyby pokonali po bezbarwnym pojedynku ekipę Lechii Zielona Góra 2:1 (0:1). Bramki dla legniczan zdobyli Paweł Ochota i Michał Żółtowski.

W pierwszych fragmentach spotkania to legniczanie przeważali, kontrolując boiskowe wydarzenia. Podopieczni Janusza Kudyby nie byli jednak w stanie udokumentować swojej przewagi, zawodzili bowiem egzekutorzy. W 24 minucie Marcin Orłowski stanął przed idealną okazją do strzelenia bramki, jednak snajper pozyskany z Nysy Zgorzelec w sytuacji sam na sam z bramkarzem Lechii posłał piłkę nad poprzeczką. Minutę później wynik otworzyć mógł Marcin Garuch, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz gości, który odbił futbolówkę poza linię końcową. W 27 minucie to lechiści wyszli na prowadzenie, po tym jak arbiter spotkania dopatrzył się zagrania ręką jednego z graczy Miedzi w obrębie własnego pola karnego. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się napastnik Lechii Wojciech Okińczyc. Legniczanie nie potrafili się podnieść po stracie bramki, gracze z Zielonej Góry wykorzystali zagubienie rywali i jeszcze przed przerwą wypracowali sobie dwie dogodne okazje na podwyższenie rezultatu. Pierwszą z nich zmarnowali w 37 minucie, natomiast drugą już w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy sędzia podyktował kolejny rzut karny. Tym razem jednak lepszy od Okińczyca okazał się Siamin, który pewnie chwycił piłkę po strzale napastnika Lechii.

W drugiej części meczu legniczanie zdołali wyrównać, zanim jednak do tego doszło, w 51 minucie Marcin Orłowski nie wykorzystał kolejnej wyśmienitej okazji. W sytuacji sam na sam 22-latek strzelił wprost w bramkarza lechistów. Większą skutecznością zaledwie 5 minut później wykazał się, wprowadzony na murawę po przerwie, Paweł Ochota. Wychowanek Bielawianki Bielawa strzałem głową zdołał umieścić piłkę w siatce gości, dając wyrównanie swojemu zespołowi. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry ten sam zawodnik wypracował drugie trafienie. Tym razem 23-letni napastnik był nieprzepisowo powstrzymywany w szesnastce podopiecznych Macieja Murawskiego. Sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Do piłki podszedł etatowy wykonawca stałych fragmentów Miedzi Michał Żółtowski, który precyzyjnym i mocnym uderzeniem zapewnił swoim kolegom zwycięstwo.

Mimo że zespół Janusza Kudyby zdołał pokonać ligowego rywala, wśród obserwatorów dzisiejszego meczu nie sposób znaleźć optymistów, którzy ze spokojem będą wyczekiwać ligowego spotkania z Zagłębiem Sosnowiec. Pojedynek z Lechią obnażył największe braki ekipy z Orła Białego, w tym wakat na stanowisku klasowego, bramkostrzelnego snajpera.

Miedź Legnica – Lechia Zielona Góra 2:1 (0:1).

Bramki: Ochota (56), Żółtowski (89 K) – Okińczyc (27 K).

Miedź: Siamin (46 Stamenkovic) – Żółtowski, Bakrac, Cisse, Spaczyński (55 Pilarski) – Garuch, Dorobek (75 Zieliński), Kłak, Łysak (45 Ochota) – Musiałowski (55 Ogórek), Orłowski.


pp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl