A to za sprawą specjalnego urządzenia do terapii elektrowstrząsów. Thrymatron IV, bo taka jest handlowa nazwa urządzenia, został zakupiony przez legnicką placówkę niedawno. Aparatura kosztowała 70 tys. zł. Zakup możliwy był dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego.
- Nowoczesne leczenie elektrowstrząsami wymaga przede wszystkim świadomej zgody pacjenta na każdy zabieg. Pacjent najpierw przechodzi serię badań, a w niektórych wypadkach także tomografię głowy. Ostatecznie lekarz anestezjolog ocenia, czy pacjent jest gotowy do zabiegu - wyjaśnia lek. med. Jacek Jazy, ordynator oddziału psychiatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Elektrowstrząsy wykonuje się w znieczuleniu. Podczas zabiegu pacjent śpi. Pacjent poddawany jest takiej terapii 2 do 3 razy w tygodniu. By była skuteczna, elektrowstrząsy podaje się przez pięć tygodni.
- W tym roku zrobiliśmy już ponad 40 takich zabiegów. Pacjenci ustawiają się w kolejce. Metoda jest skuteczna w leczeniu na przykład ciężkich depresji – dodaje ordynator oddziału.
Legnicki szpital jest trzecim ośrodkiem na Dolnym Śląsku, w którym dostępna jest taka forma leczenia.
źródło: szpital.legnica.pl