- Jestem radnym po raz trzeci i ostatni – przekonywał dziś przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Huty Miedzi Legnica Mieczysław Stembalski. - W tej chwili prawa część rady to osoby nieodpowiedzialne i nie życzyłbym sobie z nimi kontaktu nawet w kościele. Interesuje mnie, aby o losach miasta decydowali ludzie, którym na nim zależy – dodaje legnicki radny.
Podobnego zdania jest Andrzej Dola, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, który uważa, że w realizacji tego zadania mogą pomóc właśnie przedstawiciele związków zawodowych. Na liście z nadania związkowego znajdą się zatem Romuald Derek, Ryszard Wiliński, Dariusz Jurycz oraz właśnie Andrzej Dola. - Będziemy mocno popierać klub SLD i Tadeusza Krzakowskiego również w zbliżających się wyborach prezydenckich – zapewnia przewodniczący OPZZ. - Krzakowski jest jednym z najlepszych gospodarzy miasta, których pamiętam – wtóruje przewodniczący ZZPHM.
Szef legnickiego SLD krótko skomentował oświadczenie przedstawicieli związków. - Wymienieni kandydaci wyrazili wstępną zgodę i widzimy ich na czołowych miejscach naszej listy. Jednocześnie zapewniam, że planujemy uzyskać w wyborach 13 mandatów, a więc większość. Dzięki dwóm komitetom mamy na to spore szanse. Uważam, że przy szerokim poparciu grup społecznych jesteśmy w stanie zamierzony cel osiągnąć – zapewniał Sławomir Skowroński.
Listę wyborczą komitetu SLD-UP poznamy najprawdopodobniej na początku kwietnia. - Chcemy ją ogłosić jako pierwsi. Stanie się to z końcem marca lub tuż po świętach Wielkanocnych – zdradził szef legnickiej Lewicy.