Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Żółtowski: Kartkę obejrzymy na video

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Michał Żółtowski był architektem wczorajszego triumfu nad, plasującą się wyżej w ligowej tabeli, Nielbą. Świetnym występem lewonożny obrońca przypomniał o swoich umiejętnościach legnickim kibicom.

- Trener zbudował drużynę z charakterem, która wykonała dziś dobrą robotę i mam nadzieję, że w następnych meczach pokażemy jeszcze lepszą grę. W obronie zagraliśmy bardzo pewnie, świetnie spisała się też para środkowych obrońców, którzy pod nieobecność Voji Bakraca mile mnie zaskoczyli swoją postawą – mówił po końcowym gwizdku sobotniego spotkania niespełna 24-letni Michał Żółtowski. - Chciałbym podziękować kibicom, którzy przyszli na mecz. Byłoby świetnie, gdyby na następnych spotkaniach pojawiało się ich jeszcze więcej.

Od pierwszych minut wczorajszego meczu podopieczni Janusza Kudyby sprawiali wrażenie, jakby bardzo dobrze znali zespół swojego przeciwnika. - Analiza przedmeczowa trwała dość krótko, bo trener miał już pewne wiadomości o tej drużynie. Wiedzieliśmy, że szczególną uwagę trzeba zwrócić na zawodnika z numerem 7 (przewodzącego klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców II ligi zachodniej Rafała Leśniewskiego - przyp. red.) i dzięki indywidualnemu kryciu przy stałych fragmentach powiodło nam się – zdradził Michał Żółtowski. - Co do czerwonej kartki, którą ukarano Adama muszę przyznać, że nie widziałem tej sytuacji, bo akurat w tym momencie stałem do całego zdarzenia tyłem. O tym, czy decyzja sędziego była słuszna przekonam się więc dopiero z nagrania video – dodał zawodnik.

Minione pół roku spędził na wypożyczeniu w Widzewie Łódź, tam jednak nie zdołał przebić się do kadry pierwszej drużyny, nabawił się kontuzji i po sześciu miesiącach powrócił do Legnicy. Wczorajszy występ był dla wychowanka Wisły Duninów okazją do przypomnienia miejscowym kibicom o swych umiejętnościach. - Ludzie o mnie zapomnieli, ale wczoraj im się przypomniałem. Chcę grać w piłkę na jak najwyższym poziomie. Występami w Miedzi mam zamiar pokazać, że potrafię to robić, a nie tylko siedzieć na ławce – mówił z przekonaniem lewonożny defensor.


pp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 17 kwietnia 2024
Imieniny
Anicety, Klary, Rudolfina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl