Duży + pijany oznacza śmiertelnie niebezpieczny. Legnickim odcinkiem autostrady A4 jechał kierowca ciężarówki, który miał przeszło dwa i pół promila alkoholu.
O tym, że mężczyzna dziwnie się zachowuje policję poinformowali inni kierowcy tirów - mówi Anna Farmas z legnickiej komendy. Na autostradę wysłano więc dodatkowy patrol z Legnicy. W końcu udało się zatrzymać mężczyznę. Kierowcą okazał się 37-latek z Tarnowa, który oświadczył, że zmierza w kierunku Anglii. Na własne życzenie ma teraz przymusowy postój - noc spędził w izbie wytrzeźwień w Legnicy, a teraz jest na komendzie policji.
Info: Radio Plus