Zmagania siłaczy odbywały się w sześciu konkurencjach. Zawodnicy musieli m.in. jak najszybciej przetransportować walizki ważące 140 kg. Innymi zadaniami były barki, zegar, yok, martwy ciąg na samochodzie oraz sztafeta. Giganci z Węgier zdołali pokonać gospodarzy zaledwie raz. W pozostałych konkurencjach zwyciężali reprezentanci Polski. Rywalizacja zakończyła się rezultatem 6:1 dla naszych rodaków.
Międzynarodowy mecz cieszył się sporym uznaniem wśród miejscowych kibiców. Wysoką frekwencję można było odnotować już dzień wcześniej w Lubinie, kiedy to strongmeni zorganizowali pokazową rywalizację w jednej kategorii. Impreza główna, która odbyła się w Legnicy, cieszyła się jeszcze większym zainteresowaniem fanów tej niszowej konkurencji sportowej. Spore zainteresowanie zawodami ucieszyło organizatorów zmagań. - Bardzo cieszy fakt, że pojawiło się tylu kibiców. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej, gdy zorganizujemy kolejne imprezy – tłumaczył Tyberiusz Kowalczyk, który wcielił się tego dnia w rolę współganizatora i zawodnika w jednej osobie. O tym, czy życzenie legnickiego strongmena się spełni przekonamy się w sierpniu, wtedy na terenie naszego miasta mają się bowiem odbyć kolejne zawody gigantów.