Wszystkie poradnie podległe szpitalowi są nieczynne, a oddziały pracują jak na ostrym dyżurze. Terminy wcześniej umówionych wizyt w poradniach są przesuwane na najbliższy możliwy czas. Czynne są natomiast przychodnie prywatne, jak alergologiczna, neurologiczna, endokrynologiczna, ginekologiczna, reumatologiczna.
Nie wiadomo, ilu lekarzy oddziałów przystąpi do akcji protestacyjnej, tj. skorzysta z urlopów "na żądanie". Krystyna Barcik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, poleciła ordynatorom zabezpieczenie funkcjonowania oddziałów bez zakłóceń. Oddziały pracują jak na ostrym dyżurze, co oznacza, że planowane zabiegi się nie odbędą, a na oddziały przyjmowani będą pacjenci w nagłych przypadkach.