Władze PWSZ chcą w ten sposób ukarać Kropiwnickiego za jego publiczną krytykę w sprawie wyborów rektora. Konflikt w legnickiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej zaognia się. Wszystko zaczęło się z chwilą wyborów na nowego rektora uczelni, którym został prof. Ryszard Pisarski. Jego kandydatura, a potem wybór na rektora od początku wzbudzał wiele kontrowersji. Przeciwnicy argumentowali, że wybory były ustawione, że nowy rektor został przywieziony w teczce. Jedną z osób, która krytycznie wypowiadała się na temat sposobu przeprowadzenia wyborów nowego rektora był Robert Kropiwnicki, nauczyciel w PWSZ, który uważa, że prof. Pisarski został wybrany niezgodnie ze statutem uczelni. Kropiwnicki zapowiedział skierowanie wniosku do ministra szkolnictwa wyższego, by ten unieważnił wybory rektora w legnickiej PWSZ.
Robert Kropiwnicki (z lewej) krytycznie wypowiadał się na temat wyboru nowego rektora i za to może stracić posadę uczelnianego wykładowcy. Fot. WFP
Władze uczelni chcą zwolnić Kropiwnickiego, który – jak czytamy w oficjalnym komunikacie uczelni – "dopuścił się przekroczenia dozwolonej krytyki uczelni na zajęciach ze studentami oskarżając bezpodstawnie uczelnię o manipulowanie przy wyborach rektora, podważając tym samym autorytet uczelni i potęgując konflikty w środowisku pracy". Szkoła już wystąpiła do Rady Miejskiej z wnioskiem o przygotowanie projektu uchwały wyrażającej zgodę na dyscyplinarne zwolnienie Kropiwnickiego z PWSZ. Sam zainteresowany zapowiedział, że taki wniosek może trafić pod obrady rady najwcześniej w lipcu.