Adam Kłak po środowym meczu z Górnikiem Polkowice nie potrafił określić, czego zabrakło Miedzi do zwycięstwa. Był jednak pewien, że ogromny wpływ na porażkę miały decyzje sędziego.
- Zaczęliśmy dobrze, prowadziliśmy za sprawą stałego fragmentu, ale niestety znów nie udało się wygrać – mówił po końcowym gwizdku meczu Miedź – Górnik, rozgrywający legniczan. - Do momentu wyrzucenia z boiska Patryka Spaczyńskiego nasza gra wyglądała nieźle. Gdybyśmy grali w komplecie w drugiej połowie byłoby inaczej, ale niestety nie udało się. Górnik walczy o awans i z taką drużyną ciężko gra się o zwycięstwo w dziesiątkę – podsumował krótko Adam Kłak.