W zależności od banku różne są wymagania w stosunku do przyszłych kredytobiorców, ale też i możliwości oferowane im w ramach kredytów mieszkaniowych, konsolidacyjnych czy pożyczek hipotecznych. Kryteria ich przyznawania są dużo bardziej restrykcyjne niż przy zwykłym kredycie gotówkowym. Nic dziwnego – w końcu takie kredyty spłacane są przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Zawsze więc, starając się o ich uzyskanie, będziemy musieli przedstawić dokumenty zaświadczające wysokość osiąganych dochodów oraz te dotyczące nieruchomości.
Z otwartymi rękoma?
To, czy stać kogoś na kredyt, przede wszystkim zależy od miesięcznych zarobków. Bank musi bowiem być pewny, że po odliczeniu podstawowych kosztów utrzymania, jak i już zaciągniętych zobowiązań, przyszły kredytobiorca będzie w stanie spłacić ratę. Osoby powszechnie uznawane za „zamożne” nie mają problemu z otrzymaniem pomocy finansowej banku, niektóre instytucje wręcz są nastawione na takich klientów i są w stanie zaoferować im specjalne warunki. Sytuacja wygląda inaczej, gdy do budżetu domowego wpływa co miesiąc mniejsza kwota, np. w okolicach 3 - 4 tys. zł. Trzeba dobrze poszukać najbardziej korzystnego kredytu, aby nie ciążył on na rodzinie przez kolejne kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. O ile jeszcze w tamtym roku ciężko było przekonać bank do współfinansowania zakupu nieruchomości, o tyle dzisiaj jest to trochę łatwiejsze.
Pierwszy kwartał przyniósł bowiem prawdziwe ożywienie na rynku kredytowym. Oprócz nowych ofert pojawiły się promocje i rabaty. Na 25 banków ujętych w zestawieniu niezależnej firmy doradztwa finansowego Gold Finance, już w 12 klient zaciągający kredyt złotowy, może uniknąć płacenia prowizji, i to nie zawsze w zamian za wykupienie ubezpieczenia. Na takie udogodnienie mogą liczyć m.in. klienci Deutsche Bank PBC, mBanku czy Raiffeisen Banku. Pierwszy z nich dodatkowo przygotował też specjalną ofertę dedykowaną klientom z segmentu średniozamożnego.
– Oferta dotyczy finansowania nieruchomości w PLN. Staramy się stworzyć korzystne warunki kredytowania nie tylko osobom o wysokich dochodach, ale też klientom średniozamożnym o stabilnej sytuacji finansowej, zwłaszcza przedstawicielom zawodów zaufania publicznego – mówi Maciej Molewski, Dyrektor Departamentu Bankowości Hipotecznej Deutsche Bank PBC.
W ramach tej oferty, w przypadku lekarzy, stomatologów, weterynarzy, radców prawnych czy adwokatów prowadzących działalność od minimum 3 lat, weryfikacja dochodów przeprowadzana jest w uproszczonej formie niewymagającej przedstawiania standardowych zaświadczeń. Brana jest pod uwagę ich deklarowana wysokość, która podlega indywidualnej weryfikacji przez bank, przy uwzględnieniu specyfiki danego zawodu. Osoby wykonujące zawody zaufania publicznego doskonale wiedzą, że początki nie są łatwe. Bardzo wymagające studia, staże czy aplikacje, a w końcu – zdobywanie pierwszych doświadczeń w zawodzie. Jednak w momencie otworzenia własnej praktyki sytuacja ulega zmianie. Również w podejściu banków do tej grupy klientów. Widzą one w nich bowiem duży potencjał z uwagi na stałe, pewne źródło dochodów. Usługi medyczne czy porady prawne zawsze będą nam potrzebne, dlatego zawody te nie są obarczone ryzykiem utraty pracy. To z kolei pozytywnie wpływa na zdolność do terminowego regulowania zobowiązań.
Stabilność finansowa to dla kredytobiorcy prawdziwy atut. Nie powinno zatem dziwić, że na rynku pojawiają się oferty dedykowane grupom zawodowym cieszącym się powszechnym zaufaniem. To właśnie one mogą liczyć na stałe dochody bez względu na panujące warunki gospodarcze.
