Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Miedź gra o przełamanie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Już jutro przy Orła Białego podopieczni Janusza Kudyby podejmą ekipę tyskiego GKS-u. Na zwycięstwo swoich ulubieńców legniccy kibice czekają już od czterech kolejek. - Miarka się przebrała – mówi krótko opiekun Miedzi.

Ostatni raz piłkarze Miedzianki zwyciężyli w II-ligowych rozgrywkach 20 marca. Wygrana z Nielbą Wągrowiec (2:1 – przyp. red.) pozostaje dotychczas jedynym triumfem kadry Janusza Kudyby tej wiosny, nie powinno zatem dziwić, że trener postanowił zapewnić swoim zawodnikom odnowę psychologiczną. - W tygodniu cały zespół przeszedł wewnętrzne pranie mózgów. Liczę na to, że jutro na boisko wybiegniemy na tyle skoncentrowani, że uda nam się osiągnąć cel, którym jest zwycięstwo – zdradza trener legniczan. - Krew mnie zalewa, gdy obserwuję jak marnujemy kolejne stuprocentowe sytuacje. Chcę, aby w meczu z Tychami nastąpił przełom. Miarka się przebrała.

Jutrzejszy rywal Miedzi zajmuje w ligowej tabeli siódmą lokatę. Od początku rozgrywek imponował solidną postawą, czego dowodem są rezultaty osiągane przez graczy Mirosława Smyły w pojedynkach z ligowymi potentatami – wygrane z Zawiszą Bydgoszcz, Górnikiem Polkowice czy Zagłębiem Sosnowiec oraz remis z Ruchem Radzionków. Wiosną ten zespół prezentuje się już jednak znacznie gorzej. - W ostatnich kolejkach osiągali słabe wyniki i widać, że coś w tej drużynie siadło. Nie zmienia to faktu, że GKS to nadal doświadczony i niewygodny rywal – przekonuje Janusz Kudyba.

W konfrontacji z Górniczym Klubem Sportowym szkoleniowiec Miedzi będzie mógł skorzystać z, wracającego do zdrowia, Łukasza Zagdańskiego. Zawodnik nie otrzyma jednak szansy na występ w pełnym wymiarze czasowym. Sam piłkarz zgadza się z trenerem, że nie jest jeszcze przygotowany na półtoragodzinne zawody. - Mam jednak nadzieję, że przestaną mnie trapić kontuzje i wreszcie uda się wrócić do dobrej dyspozycji – mówi 21-latek.

Szansę na grę od pierwszej minuty ma za to Patryk Spaczyński, który w poprzednim meczu pauzował za czerwoną kartkę. - Z moją grą nie jest najgorzej, chociaż jesienią prezentowałem się lepiej. Trener zadecyduje czy jutro zagram, ale rywalizacja na tej pozycji jest spora – przyznaje 22-letni Spaczyński. Do kadry meczowej wracają też Marcin Garuch, Grzegorz DorobekKamil Pilarski. Pauzować będą za to Noah Cisse oraz Patryk Musiałowski.

Mecz Miedź Legnica – GKS Tychy już jutro, 1 maja, na stadionie przy Orła Białego. Pierwszy gwizdek sędziego rozlegnie się o godz. 17.00.


pp



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl