Złodzieje wymyślają różne sposoby, by zyskać zaufanie swoich ofiar. Wybierają najczęściej starsze osoby. Tak było w Legnicy. Mężczyzna podający się za urzędnika Urzędu Skarbowego zapukał do mieszkania 88-letniej legniczanki. Fikcyjny urzędnik wytłumaczył kobiecie, że chce wypłacić jej należny dodatek do renty. Ufna kobieta wpuściła sprawcę do mieszkania. Sprawca zauważył, gdzie staruszka chowa pieniądze. Potem specjalnie odwrócił jej uwagę i zabrał kilkanaście tys. zł.
- Do podobnego przestępstwa doszło na terenie Chojnowa. Tym razem mężczyzna podał się za pracownika opieki społecznej, został zaproszony do mieszkania 92-letniej kobiety, po czym wypytując o sytuację materialną wskazano mu miejsce przechowywania pieniędzy. Po odwróceniu uwagi kobiety, złodziej ukradł kilka tysięcy złotych - relacjonuje nadkom. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Kilka dni temu informowaliśmy o oszustach, którzy prosili starsze osoby o pożyczkę większej sumy pieniędzy w zamian za przechowanie odpowiedniej ilości dolarów. Po odjeździe oszustów z gotówką okazywało się, że w pozostawionej przez nich saszetce z dolarami znajdowały się... chusteczki higieniczne. Po raz kolejny legniccy policjanci apelują o czujność i ostrożność. Nie wpuszczajmy do swoich mieszkań osób, których nie znamy, którzy przedstawiają się nam jako urzędnicy, inkasenci, itp, itd. W każdej chwili możemy sprawdzić ich wiarygodność dzwoniąc do instytucji, którą rzekomo reprezentuje obca nam osoba.