Drugiego dnia uczestnicy bawili się w rytm przeróżnej muzyki. Dźwięki rapu przeplatały się z pozytywnymi wibracjami reggae. Można było również usłyszeć mocniejsze brzmienie w wykonaniu grupy Hope (mocny rapcore). Gwiazdą wieczoru był Vavamuffin i GrubSon. Mimo tego, iż Tomasz Iwańca nie dotarł na imprezę (z powodów zdrowych), to pozostali członkowie grupy do czerwoności rozgrzali widownię. Koncert po części był jedną wielką improwizacją, ale stworzoną w tak lekkim stylu, że bez problemu odbiorcy z twórcami nawiązali kontakt. Pomimo zmian organizacyjnych (zespoły grały o zmienionych porach niż było ustalone) – widownia dopisała. W porównaniu do oglądalności podczas pierwszego dnia imprez, chętnych było dużo mniej, ale śmiało można stwierdzić, że zabawa była tak samo imponująca. Poszczególne wystąpienia artystów przeplatano konkursami i innymi rozluźniającymi wystąpieniami organizatora. Chętni, zgłaszający się do konkursów otrzymywali koszulki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej oraz zniżkowe bony do sklepów w Galerii Piastów.
Wystąpienia gwiazd lekko się przeciągnęły w czasie. Planowo koncert miał się zakończyć o 1. w nocy, ale ostatnia grupa Vavamuffin około 00.30. rozpoczęła dopiero granie. Po zakończeniu imprezy około 2. służby porządkowe przystąpiły do sprzątania placu i przywrócenia mu należytego porządku.
Zgodnie z obietnicą złożoną Prezydentowi miasta, studenci zadbali o ład i bezpieczeństwo w Legnicy.