To będzie ciężka noc dla mieszkańców Kwiatkowic. Woda zalewa część wsi. Mimo zarządzonej ewakuacji, ludzie nie chcą opuszczać swoich domów. Nie ma prądu.
Niestety sprawdził się najgorszy z możliwych scenariuszy. Grupa ponad dwustu osób, która broniła wałów przeciwpowodziowych przegrała z wielką wodą. Żywioł przedarł się przez zapory z workami z piasku i wdarł się do wsi. Sztab kryzysowy ogłosił ewakuację mieszkańców z zagrożonych terenów. Ludzie nie chcą jednak opuszczać swoich domostw, będą pilnować swojego dobytku.
W całych Kwiatkowicach wyłączono prąd. Prądu nie mają też mieszkańcy innych miejscowości, Jurcza, część Ścinawy, Chobieni, Radoszyc, Czernej i Prochowic - przepompownia ścieków. Kwiatkowice są odcięte od świata.