O to dlaczego związkowcy nie mogą porozumieć się z zarządem Polskiej Miedzi zapytaliśmy szefa Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. - Ze strony zarządu KGHM Polska Miedź S.A. nie ma dialogu – powiedział nam Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący ZZPPM. - Zarząd Polskiej Miedzi nie rozmawia na argumenty, tylko ustami Ryszarda Janeczka, który występował jako przedstawiciel zarządu, jak mantrę powtarza „my zostajemy przy swoim zdaniu”. To nie jest konstruktywna rozmowa. Argument typu „nie bo nie” nie jest dla mnie żadnym argumentem. Zakończyliśmy i rokowania i mediacje z zarządem i właściwie możemy nie mieć już nic sobie do powiedzenia, ale Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego nadal jest gotowy na rozmowę – zaznacza Zbrzyzny. - W poniedziałek spotkamy się z przedstawicielami ZZPPM w poszczególnych oddziałach, będziemy również rozmawiać ze Związkiem Zawodowym Solidarność, który jest w sporze z zarządem. Być może dalsze działania podejmiemy wspólnie.
Czy fiasko rozmów z zarządem Polskiej Miedzi oznacza, że na KGHM zawiśnie widmo strajku?
- Ostatecznie może dojść do strajku – nie zaprzecza Ryszard Zbrzyzny. - Jednak to nie jest nasz cel. zależy nam na uregulowaniu spraw, które mają ogromne znaczenie dla pracowników Polskiej Miedzi.