Materiał "Gdzie jesteś Moniko" poświęcony był bulwersującej sprawie uprowadzenia w 1994r. niespełna 2-letniej wówczas Moniki Bielawskiej. O porwanie i sprzedanie dziecka oskarżono ojca, Roberta Bielawskiego. Mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na 15 lat pozbawienia wolności.
Dokument pokazany wczoraj późnym wieczorem na antenie stacji Polsat zawierał rekonstrukcję tragicznych wydarzeń. Przed kamerą wypowiadała się matka dziecka, Magdalena Pawlak i babka - Julia Markowska. W materiale pokazano fragmenty z wizji lokalnej, która miała sprawdzić wiarygodność jednej z wersji Bielawskiego o zamordowaniu dziewczynki i zakopaniu ciała w Lasku Złotoryjskim. Sprawę wspominał Zbigniew Prokop, policjant, który prowadził śledztwo, dziś na emeryturze i który w tamtym czasie odnalazł w Austrii poszukiwanego listem gończym ojca Moniki.
Reporterzy przytoczyli wizję jasnowidza, Krzysztofa Jackowskiego z Człuchowa, który stwierdził, że dziewczyna nie żyje, a jej ciało zostało pogrzebane w okolicach Łęczycy w województwie lubelskim. Dziennikarze zastanawiają się, czy może chodziło o Łęczycę niedaleko Legnicy. Film ukazywał poszukiwania ściganego dziś Europejskim Nakazem Aresztowania Roberta Bielawskiego. Ślady wiodą znów na teren Austrii. W poszukiwania zaangażowano też agencję detektywistyczną, która wyznaczyła 20 tys. zł nagrody za wskazanie miejsca pobytu ukrywającego się ojca Moniki. Podobno już trafiono na jakiś ślad ściganego Roberta Bielawskiego.