Wieczór wyborczy to nieodłączny element każdych wyborów. W najbliższą niedzielę, 20 czerwca, będziemy wybierać prezydenta kraju. W wielu sondażach, które publikowane są codziennie, co kilka godzin, stawce kandydatów przewodzi wciąż marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski. Drugi jest kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Trzecie miejsce sondażowego podium okupuje lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Napieralski. Działacze i sympatycy poszczególnych ugrupowań mocno liczą na zwycięstwo swojego kandydata.
Na przykład legniccy działacze SLD wierzą, że do drugiej tury wyborczej (jeśli do niej dojdzie) wejdzie Grzegorz Napieralski, który w sondażach goni drugiego Jarosława Kaczyńskiego.
- W polityce, jak w futbolu, wszystko jest możliwe. Kto by się spodziewał, że uchodząca za faworytów mistrzostw świata Hiszpania, przegra ze Szwajcarią. A jednak wczoraj tak się stało. My wierzymy, że Grzegorz Napieralski wygra wybory - powiedział Sławomir Skowroński, przewodniczący Rady Miejskiej SLD.
Sympatycy Sojuszu spotkają się w siedzibie partii w Legnicy na wieczorze wyborczym (od godz. 16.). Swojego wieczoru wyborczego nie będą mieli działacze Platformy Obywatelskiej, o czym poinformował nas Wiesław Pichla. Takiego spotkania w legnickim biurze PO przy ul. Mickiewicza nie będzie. Sympatykom Platformy w Legnicy pozostają więc spotkania w klubach, pubach czy w domach przed telewizorem. Nie wiadomo czy i jeśli tak, to gdzie wspólnie spotkają się sympatycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy będą trzymać kciuki za Jarosława Kaczyńskiego.
- Decyzji o zorganizowaniu w Legnicy wieczoru wyborczego jeszcze nie podjęliśmy. Ale, gdy tak się stanie, na pewno poinformujemy o tym wszystkich zainteresowanych - uprzedza Krzysztof Ślufcik, wiceprezes legnickiego PiS.
