20-letniego mężczyznę, który ze stoiska monopolowego ukradł butelkę alkoholu zatrzymała ochrona hipermarketu. Młodego złodzieja przekazano policjantom. Kierownik ochrony wspomniał funkcjonariuszom, że złapany na kradzieży alkoholu mężczyzna widziany był w markecie w towarzystwie innego człowieka, który później wsiadał do samochodu stojącego na parkingu marketu.
- Kiedy policjanci znajdowali się na parkingu, do wskazanego pojazdu podszedł mężczyzna i na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że ma on kluczyki do samochodu. W środku auta policjanci znaleźli kilka butelek takiego samego alkoholu oraz słoiki z kawą pochodzące prawdopodobnie z kradzieży. Przy zatrzymanym znaleziono również magnesy, które mogły służyć do neutralizacji zabezpieczeń stosowanych na butelkach z alkoholem - relacjonuje nadkom. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Obaj zatrzymani to mieszkańcy województwa wielkopolskiego. Jeden ze sprawców, 35-latek, poszukiwany był przez jednostkę policji w Pile. Mężczyzna nie stawił się bowiem w zakładzie karnym, w którym miał odbyć karę roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności.