26 września ubr. czterech mężczyzn zmasakrowało bezdomnego. Jeszcze żyjącego wrzucili do studni z wodą. Ciało Ryszarda P. znaleziono po kilku tygodniach. Sprawcy pastwili się nad bezdomnym człowiekiem dzień przed zabójstwem. Trzech z nich odwiedziło go na opuszczonym sadzie, gdzie Ryszard P. mieszkał w altance. Zaczęli go bić, straszyli nożem. Dzień później posunęli się już dalej. Bezdomnego bili po całym ciele, dostał kilka ran ciętych nożem. Zakrwawioną ofiarę skrępowali i wrzucili do studzienki z wodą przy ul. Poznańskiej. Bezdomny nie miał szans na przeżycie. 52-letni Ryszard P. zmarł w wyniku utonięcia. Jego ciało znaleziono 6 listopada ubr.
Policja zatrzymała czterech mężczyzn zamieszanych w bestialski mord. Trzech z nich to bezdomni. Prokuratura zgromadziła niezbite dowody na winę wszystkich w popełnieniu zbrodni. Biegli psychiatrzy zgodnie orzekli, że w chwili morderstwa wszyscy mężczyźni byli świadomi tego, co zrobili. Dziś prokurator odczytał akt oskarżenia. Stanisławowi B., Witoldowi P., Henrykowi G. oraz Stanisławowi Ł. grozi dożywocie.
- Żałuję tego, co się stało. Wolałbym być na miejscu Ryszarda P. Byłoby mi lżej - powiedział przed sądem jeden z oskarżonych, Stanisław B.