Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Prezydent tłumaczył się z wizyty u Dutkiewicza

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Za swoje publiczne deklaracje o poparciu Rafała Dutkiewicza, lewicowy prezydent Legnicy prztyczka w nos od partyjnej góry nie dostał, ale cała sprawa stanie nad posiedzeniu zarządu wojewódzkiego SLD.

A chodzi o wczorajszą wizytę prezydenta Legnicy, Tadeusza Krzakowskiego u prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza. Według doniesień medialnych, Dutkiewicz, który przygotowuje się do walki o władzę w sejmiku dolnośląskim z ramienia komitetu Stowarzyszenie Dolny Śląsk XXI, bardzo się ucieszył z obecności lewicowego prezydenta Legnicy. Dutkiewicz zaprosił wczoraj do siebie samorządowców dolnośląskich miast i gmin, by poparli go w wyborach do sejmiku. Krzakowski z zaproszenia skorzystał. Mało tego, prezydent Legnicy - jak informują wrocławskie media - publicznie zadeklarował prezydentowi Wrocławia swoje poparcie. To rozpętało prawdziwą burzę wśród dolnośląskich działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jeszcze wczoraj Krzakowski tłumaczył swoim partyjnym kolegom z zarządu wojewódzkiego SLD, że został źle zrozumiany i że żadnego politycznego romansu z prezydentem Wrocławia nie ma. Dzisiaj prezydent Legnicy nie chce w ogóle rozmawiać na temat wczorajszego wystąpienia.

- Nie będę tego komentował. Wasi koledzy z Wrocławia już wszystko napisali - uciął szybko prezydent miasta na dzisiejszej konferencji prasowej poświęconej inwestycji firmy Viessmann.

Bardziej rozmowny jest za to poseł SLD i przywódca dolnośląskiej lewicy, Janusz Krasoń. O tym, że prezydent Krzakowski spotkał się z Rafałem Dutkiewiczem, poseł Krasoń dowiedział się po fakcie, od samego Krzakowskiego.

- Rozmawialiśmy na ten temat. Ta rozmowa nie miała charakteru tłumaczenia się prezydenta Krzakowskiego. Prezydent Legnicy oświadczył mi, że jego obecność u prezydenta Wrocławia była formą uszanowania osoby prezydenta Wrocławia, który go zaprosił na spotkanie i poszanowania obywatelskiej formuły aktywności samorządowej. Przyznam, że nie wiedziałem o tym spotkaniu, dowiedziałem się po fakcie, od prezydenta Legnicy. Tadeusz Krzakowski zapewnił mnie, że w żaden sposób nie będzie politycznie angażował się w działalność komitetu prezydenta Wrocławia. Żadnych formalnych ruchów w tym kierunku prezydent Legnicy nie zamierza wykonywać. Oczywiście komitet wyborczy prezydenta Wrocławia jest dla lewicy konkurencją, dlatego nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek ściśle związany z naszą partią oficjalnie popierał inny komitet - powiedział nam poseł SLD, Janusz Krasoń.

Lider dolnośląskiej lewicy dodał, że sprawa jest na tyle poważna i zaskakująca, że prezydent Legnicy chcąc czy nie chcąc będzie musiał się wytłumaczyć ze swoich słów.

- Na dziś znam doniesienia medialne i stanowisko prezydenta Legnicy. Dlatego sprawa wymaga głębszego wyjaśnienia i na pewno stanie na najbliższym posiedzeniu zarządu wojewódzkiego partii - dodaje poseł Janusz Krasoń.


tom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl