Na nic zdają się apele policji i mediów o zachowaniu trzeźwości przez kierowców i rowerzystów. Żadnym straszakiem nie są surowe kary dla pijanych użytkowników dróg. Można odnieść wrażenie, że im bardziej restrykcyjnie, tym większa pokusa siadania za kółkiem "po kielichu". W ciągu tylko jednego dnia, legniccy stróże prawa zatrzymali aż sześciu nietrzeźwych.
- Rekordzistą był 59-letni mężczyzna jadący rowerem w Kochlicach. Badanie wykazało w jego organizmie 3,5 promila alkoholu. Wśród kierujących pojazdami, "na pierwszym miejscu" był 38-letni mieszkaniec Jawora, którego zatrzymano po północy przy ul. Wrocławskiej. Mężczyzna ten kierował oplem astrą mając półtora promila alkoholu w organizmie – powiedział nam nadkom. Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.