W Muzeum Miedzi zobaczyliśmy zdjęcia Parku sprzed roku. Połamane drzewa, często wyrwane z korzeniami, ale z drugiej strony w szklanych gablotach oglądaliśmy barwne widokówki legnickiego Parku sprzed wojny. Prezentowane zdjęcia wykonane były przez legniczan.
Galeria Sztuki zaprosiła mieszkańców na wystawę prezentowaną w dwóch gmachach (Plac Klasztorny, Ring). W obu miejscach znajdowały się ekspozycje artystyczne przedstawiające skutki wichury. Przy Placu Katedralnym 1 przeważały prace Mateusza Dworskiego: „Ikar” - rzeźba wykonana z żeliwa w sposób statyczny pokazująca upadek mitycznego bohatera. Kolejną ekspozycją, która wzbudziła zainteresowanie widzów była „Głowa”. Rzeźba surowa, na której widać przerażenie postaci wyczekującej czegoś złego. Inne prace to: „Wietrz – ne” ( dwie formy przypominające trąby powietrzne) Bożeny Sacharczuk, „Niewola” oraz „Wenus” Radosława Kelera, „Spotkanie” i „List” Andrzeja Kosowskiego. W Galerii Ring prezentowane były prace wykonane z lekkich materiałów, m.in. trąba powietrzna z papieru.
Późnym popołudniem odsłonięto rzeźbę „Łapacz Wiatru”, której zadaniem będzie ochrona parku przed kolejną nawałnicą. Praca została wykuta w trakcie XI Turnieju Kowali, który odbył się pod koniec maja bieżącego roku. -Wiatr ma również pozytywny wydźwięk. Jesienią porusza liście. Skrzydła rzeźby skierowane są do ziemi, aby w ten sposób wiatr rozładowywał energię. - powiedziała autorka ekspozycji, Agnieszka Mazur. Łapacz wygląda jakby był zardzewiały, jest to celowy zabieg, ponieważ drzewa nie są idealne, a rzeźba ma współtworzyć z nimi jedną całość. -Nasz Łapacz składa się z ośmiu skrzydeł, jest to liczba oznaczająca zwycięstwo.- dodał dyrektor OSIR w Legnicy, Andrzej Gąska.
Pod uroczystym odsłonięciu rzeźby, odbył się happening Karoliny Freino „Obejmowanie”. Mieszkańcy miasta wspólnie przytulali się do drzew, aby dodać im energii do ponownego odrodzenia się. Chwilę później braliśmy udział w wystawie plenerowej połączonej z happeningiem. Na trawie w parku rozrzucone były kartki z cytatem Jana Twardowskiego: „Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna”. Między drzewami zostały umocowane zapory przed wiatrem, wykonane z drewna i materiału.
Wieczorem, w pobliżu Muszli Koncertowej oglądaliśmy widowisko teatralne „Drzewo” Wiesława Myśliwskiego. Wystąpili znani polscy aktorzy, m.in. Stefan Szmidt, Ewa Gorzelak, Zdzisław Wardejn, Sylwester Maciejewski. Poruszająca historia, przeplatana dobrym humorem o człowieku, który chce popełnić samobójstwo wieszając się na drzewie, przez co nie może zostać ono ścięte.