Nikt się nie spodziewał, że teraz to mieszkańcy przygranicznej Bogatyni zmagają się ze skutkami wielkiej wody i zewsząd potrzebują pomocy. A ta pomoc płynie szerokim strumieniem. Mieszkańcy Kwiatkowic i całej gminy Prochowice nie wyobrażają sobie, by teraz nie pomóc tym, którzy pomogli im kilka miesięcy temu. Zbiórka darów w całej gminie dla poszkodowanych mieszkańców Bogatyni trwa od kilku dni. Prochowiczanie zbierali żywność, odzież i środki czystości. Wszystkie dary z Prochowic wraz z transportem pozostałych darów zorganizowanym przez europosła Piotra Borysa, zostały rozdane mieszkańcom Bogatyni.
- Trzy tysiące butelek wody, tysiąc bochenków, środki czystości, odzież. Część darów trafi także do mieszkańców Leśnej, którzy także poważnie ucierpieli podczas powodzi. Teraz mieszkańcy najbardziej potrzebują sprzętu do sprzątania, środków do dezynfekcji. Sytuacja w Bogatyni jest naprawdę dramatyczna. Z relacji burmistrza miasta, 30 budynków nadaje się do rozbiórki. W pierwszej kolejności władze Bogatyni chcą odbudować koryto Miedzianki, która teraz płynie trzema różnymi odcinkami. W dalszej kolejności naprawiane będą drogi i infrastruktura wodociągowo - kanalizacyjna. Dla około 50 rodzin postawione zostaną tymczasowe kontenery mieszkalne - relacjonuje na gorąco eurodeputowany Piotr Borys.
Do Bogatyni prowadzi tylko jedna droga. Transporty z darami wwożone są od strony przejścia granicznego w Sieniawce. Partia darów od władz Prochowic i europosła Borysa nie będzie ostatnim gestem solidarności z powodzianami. Władze Prochowic już myślą o zorganizowaniu dla dzieci rodzin dotkniętych powodzią wypoczynku w Prochowicach.
W akcję pomocy mieszkańcom Bogatyni włączyli się także m.in. legniccy policjanci, którzy w swojej komendzie zorganizowali zbiórkę darów. Również władze Lubina przekazały transport 21 tys. litrów wody mineralnej.