Tematyka projekcji była tak różna jak twórcy prezentujący swoje prace. Zazwyczaj młodzi „filmowcy” skupiali uwagę na jakimś szczególe, drobiazgu i wokół niego budowali ciekawą historię. Przykładem może być opowieść o trębaczu grającym w Krakowie Hejnał Mariacki. Młoda dziewczynka wcieliła się w postać narratorki. Przedstawiła głównego bohatera jako swojego dobrego przyjaciela, wspominała okres zimowy, kiedy na dworze była minusowa temperatura. Wtedy trębacz szybko odgrywał znaną krakowiakom melodię i szybko zamykał okno. Zapominał się z nimi pożegnać machając na do widzenia ręką.
Filmy zazwyczaj składały się z dwóch części. Jedną stanowiły elementy animowane, śmieszne rysunki przywołujące wspomnienia z dzieciństwa, a z drugiej strony w ekranizacjach występowali ludzie, którzy idealnie swoją kreacją artystyczną dopełniali osobowość wyimaginowanych postaci.
Ogromną niespodzianką było wręczenie nagrody Julianowi Zawiszy, który czuwa nad merytoryczną szatą Letniej Akademii Filmowej w Legnicy. Bohatera posadzono na „królewskim” czerwonym fotelu. Został on odznaczony specjalnie przygotowanym na tę okazję medalem, wręczono mu także dyplom. Letnia Akademia Filmowa, która odbywa się już po raz siedemnasty jest imprezą cykliczną. Celem tego przedsięwzięcia jest rozwijanie potrzeb i zainteresowań kulturalnych młodych ludzi oraz pozytywne oddziaływanie poprzez tworzenie filmów animowanych pod okiem wybitnych wykładowców m.in. Witolda Giersza, Stanisława Lenartowicza i Tadeusza Wilkosza. Impreza cieszy się niesłabnącym powodzeniem i renomą w środowisku filmowym w kraju i za granicą, czego dowodem jest liczny udział w niej gości m.in. z Czech, Niemiec i Słowacji.