Pod sceną zgromadził się tłum oszalałych fanów. Szczęśliwcem był ten, któremu udało się wedrzeć między skaczący tłum. Muzycy z Amorphous stworzyli prawdziwą muzyczną jatkę: Płaski (bas, voc.) i Pająk (git., voc.) rozgrzali publiczność do czerwoności. Podczas koncertu Pająk wykonał ukłon w stronę starej ekipy z Amorphousa i zadedykował jej utwór. Grupa zagrała wiele starych kawałków z pierwszych lat swojej działalności przeplatanych utworami z nowej płyty „Modus operandi”.
Następnie na scenę wkroczył kultowy Vader z demonicznym wokalistą na czele, Piterem. Zespół w swój set koncertowy wplótł słynną już dziś płytę De Profundis – Głosy z otchłani plus kawałki z nowej płyty Necropolis. Vader zagościł na Dolnym Śląsku po trzyletniej przerwie, ostatni raz mieliśmy okazję zobaczyć liderów polskiej sceny deathmetalowej w Lubinie w 2007 roku w ramach imprezy Blitzkrieg 4 Tour.