Muniek Staszczyk z T. Love tak kiedyś śpiewał: "Popatrz na wspaniałe autostrady, na drogi, na których nie znajdziesz wybojów, rosną nowe bloki i nie ma wypadków, w czystych szpitalach ludzie umierają rzadko. Jest super, jest super...". Super Legnicy chcą działacze legnickiego SLD. Choć hasło kampanii wyborczej kandydatów Sojuszu do Rady Miejskiej mamy poznać w przyszłym tygodniu, już dziś wiemy, z jakim programem SLD pójdzie do wyborów samorządowych.
Lewica zgadza się z prawicą
Listę życzeń otwiera darmowy Internet dla wszystkich mieszkańców. Sojusz chce zagwarantować bezpłatne łączenie WI-FI z każdego punktu miasta. Działacze SLD szacują, że taka inwestycja to koszt rzędu 150 tys. zł. Kolejny cel na mapie kampanii to remonty i modernizacje dróg w mieście.
- Poprawa stanu drogownictwa to jedno z głównych zadań, z którym powinna zmierzyć się Rada Miejska przyszłej kadencji. Stawiamy na remont ulicy Chojnowskiej, przebudowę Bydgoskiej i Szczytnickiej, budowę zbiorczej drogi południowej i wreszcie wrócimy do konieczności budowy trzeciej przeprawy mostowej w mieście - wylicza radny obecnej kadencji i "jedynka" na liście SLD z okręgu "Centrum", Kazimierz Hałaszyński.
Co ciekawe, identyczne plany budowy i modernizacji ulic padły nie tak dawno z ust radnych Platformy Obywatelskiej. Kolejne hasła, jakie przyświecać będą kandydatom SLD to: aktywizacja gospodarcza, rozwój miasta, nowoczesna edukacja, pomoc społeczna i poprawa warunków funkcjonowania osób niepełnosprawnych, nacisk na ochronę środowiska, rozwój kulturalny, sportowy i rekreacyjny miasta, poprawa bezpieczeństwa i integracja środowisk lokalnych.
SLD przejęło hasło reklamowe miasta?
Działacze SLD oczywiście nie zapomnieli pochwalić dotychczasowych osiągnięć sprawującego w mieście władzę, Tadeusza Krzakowskiego. Przypomnijmy, że obecny prezydent w wyborach będzie miał poparcie legnickich struktur SLD.
- Legnica jest coraz piękniejsza. Miasto rozwija się prowadzonymi wciąż inwestycjami, systematycznie odnawiana jest baza oświatowa. W pełni popieramy działania prezydenta miasta - nie kryje radny Hałaszyński.
Legnicki SLD popiera prezydenta do tego stopnia, że nawet hasło reklamowe miasta: "Legnica, z nią zawsze po drodze", na cele ogłoszenia programu wyborczego przybrało formę: "z Legnickim Sojuszem Lewicy Demokratycznej - Zawsze po Drodze". Taki slogan znalazł się w materiałach dla mediów. Notowania SLD w Legnicy nie stoją wysoko, ale Sojusz wraz z komitetem wyborczym Tadeusza Krzakowskiego liczy w przyszłej Radzie Miejskiej na co najmniej 13 mandatów, czyli tyle, ile wystarczy do przejęcia władzy w samorządzie.
- Dobiegająca końca obecna Rada była najgorszą w historii legnickiego samorządu. Zamiast merytorycznej dyskusji, panowała kłótnia i spory, które swoim językiem nie przystawały do powagi organu, jakim jest Rada Miejska. Czas na wyraźne zmiany - dodaje K. Hałaszyński.
Legnicki SLD wystawi na swoich listach do Rady Miejskiej pełną obsadę kandydatów - pięć okręgów po 10 nazwisk. Okręg "Jaworzyńska/Złotoryjska" otwiera Tomasz Kalinowski, jedynką w "Centrum" jest Kazimierz Hałaszyński, na czele listy SLD w okręgu: "ul. Poznańska" znalazła się Barbara Zawiślak - Karcz, na osiedlu Kopernik listę otwiera Sławomir Skowroński, a jedynką na Piekarach jest Ignacy Bochenek, lider Unii Pracy.