Cztery lata temu, 12 listopada, ponad połowa uprawnionych do głosowania mieszkańców Legnicy ponownie wybrała Tadeusza Krzakowskiego na prezydenta miasta. Gospodarz Legnicy wyraźnie pokonał swoich konkurentów w wyścigu o najwyższy urząd. Krzakowski zdobył 18 572 głosów, tj. 57,49 proc., co oznaczało wygraną już w pierwszej turze. Drugi wynik zdobył kandydat Prawa i Sprawiedliwości, obecny senator Witold Lech Idczak - 5 903 głosów, czyli 18,27 procent. Trzeci był Robert Kropiwnicki z ramienia Platformy Obywatelskiej: 5 173 głosów i 16,01 proc. poparcia. Ostatni, czwarty kandydat, Czesław Kozak reprezentujący Forum Legnickie zdobył 2 657 głosów i 8,22 proc.
Legnickie struktury Sojuszu Lewicy Demokratycznej już dawno obwieściły, że w tegorocznych wyborach, które odbędą się 21 listopada, po raz kolejny poprą Krzakowskiego.
- Liczymy na jeszcze lepszy wynik prezydenta, niż w ostatnich wyborach. Mamy nadzieję, że Tadeusz Krzakowski zostanie wybrany ponownie prezydentem już w pierwszej turze i to z wynikiem co najmniej 65-procentowym - odważnie prognozuje Kazimierz Hałaszyński, radny klubu Lewicy kończącej się kadencji Rady Miejskiej.