Zwycięstwo to zostało okupione krwią niewinnych ludzi, czasem zupełnie przypadkowych – mówił do rzeszy lubinian prezydent RP, Lech Kaczyński podczas uroczystości 25-lecia zbrodni lubińskiej.
Główne obchody 31 sierpnia zainaugurowała msza św. w kościele św. Maksymiliana Kolbe na osiedlu Przylesie w intencji zamordowanych Michała Adamowicza, Mieczysława Poźniaka i Andrzeja Trajkowskiego. Przed rozpoczęciem mszy, w siedzibie KGHM, odbyła się nadzwyczajna sesja sejmiku dolnośląskiego.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Głównym akcentem posiedzenia było przyznanie pośmiertnie trzem zamordowanym mieszkańcom Lubina tytułu CIVI HONORARIO. Wyróżnienia osobiście odebrały: żony tragicznie zmarłych mężczyzn Wanda Adamowicz i Stanisława Trajkowska oraz matka trzeciego z nich, Bronisława Poźniak.
Nabożeństwu w kościele Maksymiliana Kolbe przewodniczył prymas Polski, ks. kardynał Józef Glemp, a homilię wygłosił ks. kardynał Henryk Gulbinowicz, metropolita senior wrocławski. (pierwotnie kazanie miał mówić metropolita krakowski, ks. Stanisław Dziwisz, ale nie mógł przybyć tego dnia do Lubina – przyp. red.).
- 25 lat temu Lubin był świadkiem dramatycznych zdarzeń, które trwale utkwiły w pamięci mieszkańców. Podczas pokojowej manifestacji na ulicach Lubina zginęło trzech mężczyzn, kilkanaście zostało rannych. Dzisiaj spotykamy się w tym świętym miejscu, by uczcić ich pamięć – powiedział na wstępie mszy, biskup legnicki, ks. Stefan Cichy.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Prymas Polski podkreślił, że zbrodnia lubińska była jedną z większych ofiar stanu wojennego na Dolnym Śląsku. Apelował, by młode pokolenie nigdy nie zapomniało o tych tragicznych wydarzeniach z 31 sierpnia 1982r.
We mszy św. miał wziąć udział Lech Kaczyński. Ale prezydencki samolot wylądował na wrocławskich Strachowicach kilka godzin później (samolot, którym miał lecieć uległ awarii i czekano na zastępczy-przy.red.) i zanim Lech Kaczyński przybył do Lubina, nabożeństwo w kościele dobiegło końca. Został jednak owacyjnie powitany i wraz z dostojnikami kościoła i mieszkańcami Lubina w asyście górniczej orkiestry dętej i pocztów sztandarowych, przeszedł ulicami miasta pod pomnik Ofiar Sierpnia’82 roku. W swoim przemówieniu prezydent Kaczyński nawiązał do porozumień sierpniowych, które utorowały Polsce drogę do wolności.
Fot. Wincenty Kołodziejski
- Mija 27 lat od podpisania porozumień gdańskich, dzień wcześniej podpisano porozumienia szczecińskie. 27 lat temu władza złamała zasadę, względem której ludzie nie posiadali podstawowych praw. To nie była bitwa militarna, ale mimo to odnieśliśmy jedno z największych zwycięstw w naszej historii. Tu, na tym placu, 25 lat temu mieszkańcy Lubina wykazali odwagę, pogardę śmierci i determinację. Ta odwaga była potrzebna, bo bez niej nie byłoby tego historycznego zwycięstwa. Zwycięstwa, które niestety zostało okupione krwią niewinnych ludzi, czasem zupełnie przypadkowych. Pod względem odwagi, Lubin jest miejscem szczególnym na mapie kraju – mówił prezydent Lech Kaczyński.
Jak można było się spodziewać, prezydent RP nie odmówił sobie przyjemności skomentowania ostatnich wydarzeń politycznych w kraju.
Fot. Wincenty Kołodziejski
- Dwa lata temu stanęliśmy przed wyborem między Polską solidarną a liberalną. Teraz będziemy musieli wybrać po raz drugi. Żyjemy w państwie demokratycznym i to do was mieszkańcy Lubina i całej Polski należy głos. Prawo i Sprawiedliwość nie zejdzie z drogi uczynienia z Polski normalnego kraju – powiedziała głowa państwa.
Po wystąpieniach prezydent Kaczyński uhonorował 64 osoby najwyższymi odznaczeniami państwowymi. Na koniec uroczystości złożył wieniec kwiatów pod pomnikiem Solidarności. Potem hołd zamordowanym oddali przedstawiciele duchowieństwa, parlamentarzyści ziemi dolnośląskiej, lokalne władze i samorządowcy, związkowcy Solidarności i przedstawiciele KGHM Polskiej Miedzi.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Za zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali: Stanisław Lembas, Mirosław Odorowski, Zbigniew Przydział, Stanisław Sakwa, Stanisław Śmigiel, Stanisław Śnieg, Wojciech Wilkowski.
Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski: Longin Chlebowski, Jarosław Chołodecki, Tadeusz Kołodziejski, Krystynna Kuta, Jerzy Malinowski, Stanisław Mecych, Zbigniew Mroziński, Roman Pawlicki, Edward Pińkowski, Stanisław Piotrowski, Romuald Plewa, Dariusz Rybka, Adam Skowroński, Marek Smyk, Franciszek Szelwicki.
Pośmiertnie: Edward Borowski, Kazimierz Tews.
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski: Piotr Batko, Antoni Blicharski, Brygida Butyńska, Jan Czukiewski, Mirosław Duszak, Halina Grzybowska, Grażyna Gulińska, Henryk Huzarewicz, Władysław Kałudziński, Szymon Kanigowski, Sławomir Karpiński, Adam Kozaczyński, ks. Leszek Kuczyński, Stefan Lipka, Jan Mizerski, Henryk Myśliwy, Marian Papis, Wojciech Polak, Wacław Pomorski, Anna Rakocz, Kazimierz Rusin, Ryszard Sawicki, Mirosława Sędzikowska, Zbigniew Skiba, Ryszard Stefanowicz, Zygmunt Szafrański, Włodzimierz Szewczyk, Mirosław Świetlicki, Ryszard Tereszkiewicz, Ryszard Trociński, Edward Wertka, Włodzimierz Woźniak.
Pośmiertnie: Mieczysław Chmielewski, Ewa Dutkiewicz-Bury, Ireneusz Lao, Jan Sik, Szymon Stafiniak, Seweryn Szkudlarek.
Za usługi w dokumentowaniu i popularyzowaniu historii Polski Złotym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali: Jan Bortkiewicz i Krzysztof Raczkowiak.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
