- Teraz zabiegi usuwania zaćmy będą trwały krócej, nie będą też tak dolegliwe. Precyzyjna głowica sprawi, że nie trzeba będzie m.in. zakładać szwów, a to wielka ulga dla pacjentów. Poza tym będziemy mogli wykonać o wiele więcej operacji, niż przy pomocy starego sprzętu – mówi Beata Hercuń, ordynator oddziału okulistycznego.
Okuliści alarmują, że zaćma stała się już chorobą cywilizacyjną. Zapadają na nią nie tylko starsze osoby, jak dotychczas, ale też coraz więcej młodszych. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy pracują w niekorzystnych dla zdrowia warunkach, np. hutników. Zdarza się też zaćma wrodzona, może wtedy dotknąć nawet dzieci.
Legnicki szpital wykonuje rocznie ok. 700 operacji usuwania zaćmy. Na ten cel są zarezerwowane pieniądze ze specjalnego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Szpital od ubiegłego roku systematycznie odnawia sprzęt medyczny za unijne pieniądze. Do przyszłego roku wydano na ten cel ponad 12 mln zł., z których 10 mln to dotacja Unii Europejskiej.