Myśliwska strzelnica powstała na terenie dawnego wysypiska śmieci. Zarząd legnickiego okręgu łowieckiego wydał na tę inwestycję blisko milion złotych. Obiekt znajduje się kilkadziesiąt metrów od zabudowań mieszkalnych. Ludzie są wściekli, mają dość hałasu, huku wystrzałów z broni myśliwskiej. Na własny koszt mieszkańcy zlecili wykonanie poziomu hałasu. Wtedy okazało się, że znacznie przekracza dopuszczalne normy. Mieszkańcy mają żal, że nikt z nimi nie rozmawiał na temat powstania strzelnicy, nikt z nimi tego nie konsultował.
- Strzały słychać co najmniej trzy razy w tygodniu. Najczęściej przyjeżdżają tam strzelać w weekendy. Słychać ciągłe, bardzo głośne serie strzałów, co jest bardzo uciążliwe dla mieszkających tu ludzi – mówili jednym głosem mieszkańcy Dobrzejowa, którzy na temat strzelnicy rozmawiali w świetlicy wiejskiej
W sprawie strzelnicy mieszkańcy liczą na pomoc władz gminy. W tym celu wystosowali do wójta Miłkowic, Waldemara Kwaśnego, protest. W piśmie domagają się całkowitej likwidacji strzelnicy.
- Teren na którym postawiono strzelnicę jest przeznaczony pod działalność sportową i rekreację. To miało być miejsce wypoczynku a nie hałasu - dodają mieszkańcy Dobrzejowa.