Na stacji BP przy ulicy Wrocławskiej doszło jedynie do rozszczelnienia butli z gazem a nie jak początkowo twierdzono do wycieku gazu.
Pracownicy stacji zostali ewakuowani, a jej teren ogrodzony. Miejsce zostało zabezpieczone przez straż pożarną i policję.
Po sprawdzeniu przyczyn wypadku, ustalono, że jeden z klientów stacji postanowił na trawniku opróżnić starą butlę.
Sytuacja nie jest na tyle poważna, aby ewakuować mieszkańców.
Feralna butla została zabezpieczona.
Stacja BP jest już czynna.