Po dwóch latach sąd skazał na dożywotni wyrok 20-letniego Łukasza M., który w brutalny sposób zamordował 51-letnią konkubinę swojego nieżyjącego dziadka.
Przed ogłoszeniem wyroku, biegli stwierdzili, że Łukasz jest osobą aspołeczną, ale nie ma problemów ze zdrowiem psychicznym.
Być może przyczyną zamordowania konkubiny dziadka, była chęć przejęcia mieszkania po zmarłym krewnym. Z zeznań Łukasza M. nie wiadomo dlaczego dopuścił się zbrodni.
Zadał kobiecie liczne rany nożem, a później uderzał ofiarę tłuczkiem do mięsa. Po śmierci kobiety, odciął jej piersi i rozszarpał nożem krocze.
To nie jedyna zbrodnia jakiej dopuścił się morderca. Wcześniej zaatakował nożem kobietę, która uratowała się skacząc z balkonu. Przebywając w noclegowni dla bezdomnych, bez przyczyny pobił mężczyznę.